Edit: Po kontroli
Właśnie wróciłem z kontroli i o dziwo był ten ordynator na zastępstwie co ten zabieg przeprowadzał, nie obeszło się bez ostrych pytań i kontrowersji, jednak poddałem się badania przez niego, o dziwo napletek gdy go zsunął by zobaczyć zszedł praktycznie cały (poza rowkiem pod żołędziem) bez wiekszego bólu, bardziej dyskomfort. Dowiedziałem się od niego, że wszystko niby goi się jak powinno, i żebym dbał o higiene 2 razy dziennie przemywając żołądź wodą z mydłem żeby pozbyć się nadmiaru mastki, gdyż może wkraść się stan zapalny, właśnie jestem po pierwszym przemyciu, zeszło tyle ile "dosięgnąłem" i zawinąłem w opatrunek. Wypisał mi wizytę kontrolną za miesiąc na 12 sierpnia gdy to już wszystko się zagoi. Przepytałem go też czy powinienem ćwiczyć napletek zarówno w spoczynku jak i w wzwodzie, powiedział że w spoczynku na spokojnie mogę do odciągać do przeczyszczenia jednak w wzwodzie powiedział żebym wstrzymał się z takimi ćwiczeniami aż do pełnego zagojenia się rany, ponieważ może wystąpić załupek, gdyż jeszcze lekka opuchlizna się utrzymuję. Ja jednak nie wiem czy powinienem kontynuować ćwiczenia na własną rękę czy faktycznie zaufać mu ponownie i się go posłuchać... Zalecił mi jeszcze kolejne 2 tygodnie wstrzymania się od mojej pracy (fizycznej) jednak też nie mogę sobie pozwolić na aż taką przerwę...
Właśnie wróciłem z kontroli i o dziwo był ten ordynator na zastępstwie co ten zabieg przeprowadzał, nie obeszło się bez ostrych pytań i kontrowersji, jednak poddałem się badania przez niego, o dziwo napletek gdy go zsunął by zobaczyć zszedł praktycznie cały (poza rowkiem pod żołędziem) bez wiekszego bólu, bardziej dyskomfort. Dowiedziałem się od niego, że wszystko niby goi się jak powinno, i żebym dbał o higiene 2 razy dziennie przemywając żołądź wodą z mydłem żeby pozbyć się nadmiaru mastki, gdyż może wkraść się stan zapalny, właśnie jestem po pierwszym przemyciu, zeszło tyle ile "dosięgnąłem" i zawinąłem w opatrunek. Wypisał mi wizytę kontrolną za miesiąc na 12 sierpnia gdy to już wszystko się zagoi. Przepytałem go też czy powinienem ćwiczyć napletek zarówno w spoczynku jak i w wzwodzie, powiedział że w spoczynku na spokojnie mogę do odciągać do przeczyszczenia jednak w wzwodzie powiedział żebym wstrzymał się z takimi ćwiczeniami aż do pełnego zagojenia się rany, ponieważ może wystąpić załupek, gdyż jeszcze lekka opuchlizna się utrzymuję. Ja jednak nie wiem czy powinienem kontynuować ćwiczenia na własną rękę czy faktycznie zaufać mu ponownie i się go posłuchać... Zalecił mi jeszcze kolejne 2 tygodnie wstrzymania się od mojej pracy (fizycznej) jednak też nie mogę sobie pozwolić na aż taką przerwę...