Pierwszy dzień po - kilka pytań

[qubas1]

Cześć, jestem pierwszy dzień po zabiegu i mam do Was parę pytań.
1. czy krwawienie jest normalne? Wczoraj po powrocie do domu zacząłem krwawić potem przestałem i wieczorem znowu zacząłem, dzisiaj rano na bieliźnie też miałem lekkie ślady po krwi.

2. dzisiaj rano kiedy przemywałem rivanolem to z jednym ze strupów pociągnąłem jakąś białą nitkę, rozumie, że jest to szew ale nie krwawię ani nic, więc chyba nie ma co panikować jak na razie?

3. mam smarować się detreomycyną jednak aby to zrobić musiałbym ściągnąć napletek jednak to boli w jednym miejscu, tam gdzie mam szew? Próbować mimo to czy poczekać jeszcze z jeden dzień?

 

[sławek83]

czy krwawienie jest normalne?

zależy jak dużo krwawi?? U mnie krwawi tylko przy wędzidełku ale minimalnie.
A co miałeś robione dokładnie??
Jeśli chodzi o ściąganie napletka to ja ściągałem tyle ile mogłem, nic na siłę. Stopniowo, codziennie coraz więcej i też smarowałem tą maścią.

 

[qubas1]

miałem plastykę + wędzidełko robione. Ciężko mi określić skąd była krew bo jeszcze wczoraj nie mogłem ściągnąć napletka, dzisiaj jest lepiej ale nie krwawię, w nocy trochę krwawiłem ale to pewnie przez nocne wzwody.
Krwawienie nie było jakieś duże, krew nie lała się "ciurkiem" raczej były to krople.

Najbardziej teraz martwi mnie fragment szwu który oderwał się dzisiaj rano, to chyba za wcześnie, żeby zaczął się rozpuszczać, jednak nie boli ani nie krwawi więc chyba wszystko dobrze?

Powiedz mi jeszcze jak z myciem, mogę wejść do wanny i normalnie się umyć, bo nic na ten temat z lekarzem nie rozmawiałem.

 

[sławek83]

Słuchaj, miałem dokładnie to co ty. Z tymi szwami to uważaj żeby nie pozrywać. Jeśli chodzi o kąpiele to brałem prysznic już wieczorem po zabiegu, tylko nie lałem jakiegoś dużego strumienia na Wacka ale też nie omijałem go jakoś specjalnie. Bardziej dbałem żeby żel pod prysznic którego używam nie dostał się do niego. A tą maść DETREOMYCYNA 2% używam tylko rano i na wieczór bo nie można z nią przesadzać ponoć. W ciągu dnia po sikaniu przemywam Rivanolem na waciku.

 

[qubas1]

dzięki za odpowiedź. Właśnie o te szwy się bałem bo wczoraj zabieg a już dzisiaj ciągną mi się nitki, ale nic nie krwawię więc chyba jest dobrze. Tylko boli cały czas :/

 

[sławek83]

Boleć cię będzie przez kilka dni, to normalne. Mnie przestaje już boleć a właściwie jak się nie budzi to już wogólę nie czuję bólu. Uważaj tylko na szwy i powinno być dobrze.

 

[qubas1]

jestem trzeci dzień po zabiegu i niektóre szwy zaczynają się rozpuszczać, nic już nie krwawi i chyba goi się dobrze. Tylko cały czas boli w miejscu jednego z szyć podczas ściągania napletka, tak jakby napletek wciąż był "za ciasny", to możliwe? Czy po prostu jeszcze jest za wcześnie na to, żeby nie bolało, a ja panikuję ?

 

[sławek83]

Wiesz, ja jestem 9 dni po zabiegu i też mam wrażenie że napletek jest trochę za ciasny. W wzwodzie schodzi ale trochę ciasno. Mam nadzieję że z czasem będzie lepiej.

 

[qubas1]

w takim razie trzeba czekać, za tydzień idę na kontrolę to się wszystkiego dowiem

 

[sławek83]

Ja na kontrolę mam iść 30-tego. Do tej pory myślę że będzie wszystko dobrze.

 

[guyno1]

Wiesz dlaczego przy podejrzeniu złamania palca ściąga się pierścionki? Bo palec puchnie i nie można go ściągnąć potem, jak i założyć z powrotem. Tak samo z napletkiem, możliwe że jest idealny, ale 9dni po zabiegu to jeszcze dość świeża rana (mi opuchlizna trzymała się jakieś 3 tyg), nie ma się czym martwić zawczasu

 

[sławek83]

Kilka dni temu miałem jeszcze ciasny napletek teraz schodzi bez żadnego problemu

 

[uniuse]

Ja kilka miesięcy temu miałem napletek ale nie dawał się ściągać. Dziś już go nie mam i jest bosko
A tak na poważnie.
W moim przypadku była ostra stulejka i nie było mowy o plastyce. Teraz to zupełnie inne życieJa kilka miesięcy temu miałem napletek ale nie dawał się ściągać. Dziś już go nie mam i jest bosko
A tak na poważnie.
W moim przypadku była ostra stulejka i nie było mowy o plastyce. Teraz to zupełnie inne życie

 

[qubas1]

byłem na kontroli i wszystko zagoiło się poprawnie, ale mam wrażenie, że jednak dalej jest za ciasno, niby napletek schodzi dobrze, ale podczas ściągania robi się taki ciaśniejszy pierścień, nie boli, ani nic, ale czuję, że mogłoby być jeszcze trochę luźniej. Powiedziałem lekarzowi, że zastanowię się czy nie odwiedzić go jeszcze raz, ale sam nie wiem co mam z tym zrobić :/

 

[TheRock]

Jesteś dwa tygodnie po zabiegu, daj sobie jeszcze trochę czasu na trening rozciągający, może jakaś maść która uelastyczni ewentualne blizny, które powstały/powstaną, np. Contractubex. Nie podejmuj pochopnych decyzji, próbuj rozciągać i za kilkanaście dni zobaczysz jak będzie. No i koniecznie przetestuj, jeżeli podczas seksu wszystko będzie ok, to sądzę że nie ma powodów by robić poprawkę.

 

[qubas1]

cześć długo się nie odzywałem, jednak zdecydowałem się na poprawkę ale mam pewne wątpliwości, co wybrać, czy jeszcze raz plastykę, którą proponuje mi lekarz czy obrzezanie częściowe/całkowite. Kiedy rok temu byłem na kontroli lekarz powiedział, że jeżeli plastyka mi nie pomogła to trzeba będzie zrobić częściowe obrzezanie, teraz byłem u lekarza (innego niż poprzednio) i powiedział, że plastyka wystarczy, nie wiem teraz co mam zrobić, ryzykować plastykę i kolejny powrót do szpitala czy wybrać obrzezanie i mieć z głowy? Sam od pewnego czasu zastanawiałem się nad obrzezaniem całkowitym i już chyba byłem nawet na nie zdecydowany ale teraz znowu nie wiem co wybrać. Możecie coś poradzić??

 

[Pan_Ahmed]

Moje zdanie jest takie: Obrzezanie całkowite i problem z głowy do końca życia.

 

[patryk9312]

Odpuść sobie plastykę i częściowe bo znowu coś spieprzą i będziesz miał następne poprawki, obrzezanie całkowite to najlepszy sposób

 

[qubas1]

A wiecie może czy w ramach NFZ mam możliwość wyboru metody i czy te metody maja jakieś szczególne wady zalety. No i najważniejsze: chciałbym zachować wędzidełko czy przy obrzezaniu jest to możliwe? Jakie są w ogóle późniejsze konsekwencje usunięcia wędzidełka, bo jak wiadomo to dosyć wrażliwy na bodźce organ

 

[Lukas.]

Nie wiem jak to wygląda w przypadku NFZ, ale wydaje mi się, że w takim wypadku to lekarz decyduje o tym jaką metodę leczenia wybrać.

Po obrzezaniu jak najbardziej wędzidełko zostaje.
Ewentualnie jeśli by przeszkadzało, występowałyby z nim problemy, lub byłoby zbyt krótkie wtedy zazwyczaj się je usuwa.

Lecz jednak lepiej je zachować.
Pozostawienie go jest tylko na plus dla kobiet :wink: