opatrunek przemywanie

[Marcin_90]

Witam. Na wstepie chcialbym wszystkim wypowiadajacym sie podziekowac bo dlugo czytalem to forum i w koncu zdecydowalem sie dzieki Wam na wizyte u urologa i zabieg. Mam nadzieje ze nie bede zalowal :wink: Mam takie pytanie jestem 1 dzien po zabiegu lekarz kazal mi zmieniac opatrunek 2 razy dziennnie i przemywac rivanolem badz octeniseptem i tu mam problem. Moze zaczne od tego ze mialem obrzezanie niecalkowite tzn glowka penisa jes w polowie zakryta w stanie wiotkim, i przedluzane wedzidelko. Co do mojego pytania czy mam przemywac sama glowke rivanolem, czy moze mam sciagac skore maksymalnie i przemywac na szwach? Powiem Wam ze sciagnac skore z malego to nie taka latwa sprawa mam straszna psychiczna bariere. Lekarz sie nie cackal i sciagnal cala ale wiadomo ja to nie lekarz. Druga kwestia czy mam ten rivanol lac na malego czy nasaczac nim gazik i w tedy delikatnie dotykac glowke i w taki sposob przemywac? Mam nadzieje ze w miare zrozumiale napisalem. Z gory dzieki za pomoc. pozdrawiam wszytskich naprawionych

 

[RaRYtas]

Witaj, co prawda jestem po plastyce, ale sprawa wygląda tak.

Przemywać trzeba ranę, czyli małego trzeba naciągnąć do szwów.
Ty masz tyle lepiej niż ja, bo jesteś obrzezany częściowo, a więc łatwiej będzie Ci to zrobić, jednak nic na siłę.

Również miałem taką barierę psychiczną, że bałem się odciągnąć, ale jednak się przełamałem po tygodniu, wcześniej nie mogłem, bo bolało.

Pierw odciągałem do szwów i to nie wszystkich.
Wczoraj byłem na kontroli, lekarz naciągnął mi cały napletek bez najmniejszego bólu, czyli już wiedziałem, że mogę to robić bez ryzyka.

Jednak mówię, niech troszeczkę opuchlizna zejdzie i pomału zacznij naciągać, aż dojdziesz do szwów a później odkryjesz cały żołądź, sam będziesz widział, kiedy możesz zacząć.

Jeszcze sprawa leków.

Ja psikam ranę octeniseptem, dużo wygodniej niż rivanolem, psikasz i po sprawie, natomiast jak sprawa ma się z rivanolem? Nie wiem. Raczej nasączasz gazik i przemywasz, tylko uważaj, żeby Ci się szwy nie wkręciły.
Możesz przed naciąganiem moczyć małego w rumianku albo w wodzie z szarym mydłem, będzie łatwiej się odciągał i pomagało w leczeniu.

Mam nadzieję, że trochę pomogłem

 

[Marcin_90]

Octenisepta rowniez posiadm ale wlasnie nie wiedzialem czy mozna bezposrednio psikac czy na jakis gazik. Skore za zoladz sciagnalem juz moze byla na rowni z koncem, i troche przemylem ale mysle ze na sciagniecie do maximum poziomu jeszcze troche poczekam. Ile razy dziennie piskales tym preparatem?Co do mycia po jakim czasie wziales normalny prysznic? dzieki za odpowiedz

 

[RaRYtas]

Ja psikałem zawsze po moczeniu w rumianku czyli średnio 3 razy dziennie.
Naprawdę polecam octenisept, wygodniejszy i chyba ogólnie lepszy.

Co do kąpieli, osobiście posiadam wanne i przez pierwszy tydzień kąpałem się tak, aby wgl siuśka nie zamoczyć.

Po tygodniu już wróciłem do normalnego kąpania, odciągam napletek i polewam żołądź wraz ze szwami ciepłą wodą z prysznica, lecz staram się, aby jeszcze mydło się nie dostawało do rany. Jeśli masz rozpuszczalne szwy to szybciej przy takim działaniu odpadną, mi już się zmiękczyły, ale odziwo ani jeden jeszcze nie wypadł.

Ty będziesz miał z tym troszkę większe problemy bo jesteś częściowo obrzezany. Ja po plastyce mam tak, że żołądź siedzi pod napletkiem i woda tam nie dojdzie, dopiero jak go odciągnę. U Ciebie główka żołędzi troche wystaje, ale myślę, że do rany woda się nie dostanie, musisz pilnować.

Ale tak jak mówię, po tygodniu, może troszkę dłużej możesz już śmiało małego ciepłą czystą wodą polewać i brać normalny prysznic. A tak to mocz go w rumianku lub wodzie z szarym mydłem 3x dziennie i psikaj octeniseptem.

Pozdro