Witam Panów!
Jestem ok 32h po częściowym obrzezaniu prącia oraz usunięciu wiązadełka (a chciałem tylko go wydłużyć, jestem zły na mojego Pana doktora, bo sądziłem że dobrze się zrozumieliśmy).
Chciałem się dopytać, czy uważacie że warto nosić opatrunek czy nie?
Bo lekarz który mnie wypisywał powiedział mi że nie muszę stosować takiego opatrunku.
Jedynie żebym miał prącie do góry, lecz z mojego anatomicznego punktu jest to ciężkie...wielkość prącia oraz wzgórek łonowy przeszkadza...bo ciągle się "ześlizguje" i nie potrafię go tam utrzymać
((
Zapomniałem również spytać ze zdenerwowania, kiedy najlepiej zacząć odciągać napletek....Panowie jakieś sugestie?
Dziękuje za ewentualnie odpowiedzi.