Mialem zabieg zabieg 10 dni temu.
W trakcie założone zostaly mi szwy rozpuszczalne.
Doktor powiedział, że z racji mojej nadwagi zabieg był troche utrudniony, ale udany.
W karcie mam napisane ze zrobiono obrzezanie z plastyką wedzidelka.
To co mnie niepokoi to to, że nie moge odsunac skory (z trzonu ktora nasuwa sie na żoładź). W czasie odslaniania zoledzia w polowie mnie mega boli. Poranne wzwody sa, kazdego coraz mniej bolesne ale ciagle nie moge odslonic zoledzia.
Dbam o higiene tylko tej czesci ktora moge odslonic. Czy to jest wina opuchlizny i skory i zoledzia? Czy moze szwow?
W trakcie założone zostaly mi szwy rozpuszczalne.
Doktor powiedział, że z racji mojej nadwagi zabieg był troche utrudniony, ale udany.
W karcie mam napisane ze zrobiono obrzezanie z plastyką wedzidelka.
To co mnie niepokoi to to, że nie moge odsunac skory (z trzonu ktora nasuwa sie na żoładź). W czasie odslaniania zoledzia w polowie mnie mega boli. Poranne wzwody sa, kazdego coraz mniej bolesne ale ciagle nie moge odslonic zoledzia.
Dbam o higiene tylko tej czesci ktora moge odslonic. Czy to jest wina opuchlizny i skory i zoledzia? Czy moze szwow?