Witam
3 listopada byłem u doświadczonego lekarza na zabiegu wydłużenia wędzidełka, prywatnie 250zł.
Mówił też że zostawi taki małe zgubienie skóry i że według niektórych nie jest to błąd, a nawet jest to taki dodatek na punkt g w sexie
Ale do rzeczy, szył mi szwami raczej nie rozpuszczalnymi, takimi ciemnymi, ale po kilku dniach same puściły. Gdzieś około 6-10dni?
W sumie widzę że się to wszystko zrosło, ale w zwodzie dalej nie ma "tego" efektu. Umówię sie teraz do niego na wizyte, ale juz na nfz.
Czy są powody do obaw? Czy to raczej normalne, że musze go rozruszać, rozciągnąć?
Przyznam, że trochę że tak powiem poluzowało, ale czy po 15 dni od zabiegu powinienen oczekiwać efektów?
Pozdrawiam
3 listopada byłem u doświadczonego lekarza na zabiegu wydłużenia wędzidełka, prywatnie 250zł.
Mówił też że zostawi taki małe zgubienie skóry i że według niektórych nie jest to błąd, a nawet jest to taki dodatek na punkt g w sexie
Ale do rzeczy, szył mi szwami raczej nie rozpuszczalnymi, takimi ciemnymi, ale po kilku dniach same puściły. Gdzieś około 6-10dni?
W sumie widzę że się to wszystko zrosło, ale w zwodzie dalej nie ma "tego" efektu. Umówię sie teraz do niego na wizyte, ale juz na nfz.
Czy są powody do obaw? Czy to raczej normalne, że musze go rozruszać, rozciągnąć?
Przyznam, że trochę że tak powiem poluzowało, ale czy po 15 dni od zabiegu powinienen oczekiwać efektów?
Pozdrawiam