Hejka wszystkim ponowie! Jestem po zabiegu obrzezania już 10 dni, na tą chwilę wszystko okej jest, stosuje się do tego co mi lekarz zalecił, tylko zastanawia mnie jedna rzecz, bo owszem szwy wchłanialne już zaczynają wypadać powoli ale gdy zdejmowałem opatrunek zauważyłem, że okej, jest krew, ale krew jest wynikiem wzwodów chociaż nie ma jej dużo, natomiast dotykając gazikiem szwów lekko to zostawiają po sobie lekkie zabarwienie (szwy są żółte) i czy takie coś jest normalne, że szwy wchłanialne zostawiają po sobie kolor na opatrunku?