@biker wygląda tak samo tylko zszywek mniej. Wieczorem mogę wstawić zdjęcie.
Przez pierwsze dni była nadwrażliwości żołędzi, obecnie nie czuje dyskomfortu.
W moim przypadku proces gojenia przebiega bardzo dobrze, opuchlizna była niewielka, krwawienia prawie wcale nie miałem. Zapewne opatrunki uciskowe i regularna dezynfekcja w tym pomogły.
Nie da się porównać skalpela do staplera. Każdy organizm może zareagować inaczej. Lekarz przed zabiegiem przedstawił mi wszystkie opcje i wskazał że laser na wędzidełko plus stapler w moim przypadku jest najlepszą opcją. Szybszy proces gojenia, równa, niemal niewidoczna blizna, bardzo krótki zabieg (około 15 minut włącznie z czekaniem aż znieczulenie zacznie działać).
Na ten moment jestem zadowolony z wyboru i czekam na efekt końcowy.