Ja przestalem chodzić w opatrunku jakos na 4 dzien po zabiegu. Obcisle bokserki i ogień. Zołądz sie zahartowała i jest okej. Teraz jestem juz 6 tygodni po zabiegu wróciłem normalnie do zycia seksualnego. Wiec nie trzymac penisa tak długo w opatrunku bo przedluzysz tylko hartowanie zołędzi.Dziś leci 15dzien po zabiegu dalej latam w opatrunkach, Ujście cewki jak było czerwone i opuchnięte tak jest no może delikatnie na chwilę to schodzi ale ciągle powraca, nie wiem czy to jest wędzidełko czy co ale z tyłu grzyba dalej mi odstaje taka kreska nie jest ona schowana w nim tylko wypukła nw czy tak ma być czy nie(mam nadzieję że to zejdzie bo nie wyobrażam sb że tak bd zawsze haczyć), parę szwów powypadało z lewej strony z przodu reszta nie tknięta nie proboje nic na siłę czekam aż się poluzują i ew. Wtedy im pomagam wypaść. Mam nadzieję że w przeciągu tego tygodnia wypadną i od 3-ciego tygodnia będę mógł już chodzić w majtach bez opatrunku. Mam nadzieję że do sylwestra się wyrobię aby troszkę zahartować zaladz i przesiedzieć troszkę ze znajomymi a nie spędzić go w domu z rodzicami(w Sylwka Bd już jakoś 6tydzien leciał od zabiegu) najbardziej uporczywe jest to że nie ma tego komfortu mogę wyjść posiedzieć w aucie ze znajomymi ale co z tego jak czuję że coś cieknie non stop albo najgorsze jak zachce się lać a ja nie wystawie faji tak o tylko trzeba wrócić do domu namoczyć opatrunek ściągnąć i dopiero wtedy załatwiam sprawę. Mam nadzieję że wszystko się ogarnie przez ten grudzień. Jeżeli jest tu ktoś po zabiegu obrzezania całkowitego po stulejce wrodzonej (wydaje mi się że jest to low i tight) proszę o wypowiedzenie się jak to u was mniej więcej wyglądało w którym tygodniu poczuliście luz itd ( a jeżeli komuś by się chciało opisać np jak wyglądało to u was w tyg3,4,5 itd po zabiegu byłbym z góry wdzięczny i pewnie spokojniejszy).(jestem słaby psychicznie stąd moje pytania mogą wam się wydawać głupie ale naprawdę wasze odpowiedzi dają mi choć troszkę wsparcia i nadzieji). A i jeszcze na koniec przypomniałem sobie żeby zapytać a więc zawsze po nocy gdy wstaje to widzę na grzybie coś takiego białego nw czy to może wytwarzać sie nowy naskórek czy jednak może są to pozostałości po opatrunku i należy to usuwać. Niektóre pod prysznicem widzę że odchodzi niektóre jak proboje ściągnąć to czuję jak bym właśnie skórę zdzierał. Z góry dzięki za odp.