• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Obrzezanie całkowite Dr H. Kuźniar

pablox999

New member
Witam wszystkich serdecznie. 23.01 miałem wykonany zabieg obrzezania całkowitego w szpitalu pro-familia wykonany przez Dr. Huberta Kuźniara. Ze stulejką miałem do czynienia odkąd pamiętam. W końcu po wielu(zbyt wielu) latach zdecydowałem się udać po pomoc. Dr Kuźniar obejrzał sprzęt, zadał kilka pytań i ugadaliśmy termin zabiegu. Przyjechałem do szpitala, przeszedłem podstawowe badania i udałem się z grupą nowych kolegów na oddział urologiczny. Przebranie się w specjalny strój, założenie wenflonu (w razie omdlenia) i oczekiwanie na zabieg. Tak.. czekanie było najgorsze. W końcu usłyszałem swoje imię, siadłem wygodnie na wózek i zostałem zawieziony na blok operacyjny. Zostałem przywitany przez miłe pielęgniarki i w końcu przez dr. Kuźniara. Atmosfera panująca na bloku operacyjnym była arcy sympatyczna. Zostałem przypięty do stołu pasem.. co zrodziło temat do żartów iż zamiast znieczulenia to szklanka wódki, drewienko w zęby i do roboty😂 haha. Pomijając ten żart zaczął się w końcu zabieg. Mój przyjaciel został porządnie zdezynfekowany a następnie znieczulony. Samo znieczulenie nie było bolesne. Najmocniejsze ukłucie było wyczuwalne w wędzidełku. Zabieg trwał może 30-40 min i tak jak pisałem wyżej przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze pełnej żartów i luźnej gadki.
Po założeniu szwów odebrałem od doktora wykonaną prace i dostałem instrukcje dotyczącą wykonywania opatrunków oraz dalszego dbania o gojenie się rany.
Po niespełna pół godziny mogłem już wracać samochodem do domu. W instrukcji pooperacyjnej polecono mi zmienić pierwszy opatrunek po upłynięciu doby od wykonania zabiegu.
Tak wyglądał przed pierwsza zmiana opatrunku
Zamieszczam też wyżej zdjęcia z poszczególnych dni po zabiegu. Najwięcej zmian w procesie gojenia dostrzegam w miejscu po wędzidełku.
Co uważacie? Jak według was postępuje proces gojenia się rany? W dniu 8 pojawiło się dużo żółtej wydzieliny w miejscu po wędzidełku, której nie mogę zmyć, a zdrapać jej nie zamierzam.
Według dr Kuźniara rana wygląda prawidłowo.
Chciałbym podziękować wszystkim użytkownikom forum za dzielenie się swoimi historiami i tym samym napędzenie do podjęcia tej ważnej decyzji.
Jeśli nie zapomnę i pojawi się jakie kolwiek zainteresowanie procesem mojego gojenia to postaram się aktualizować ten stan. Pozdro
 

pablox999

New member
Wielki dzięki :D Jutro minie 3 tygodnie od zabiegu i oczywiście jestem bardzo zadowolony. Czekam niecierpliwie kiedy będzie można zdjąć szwy. Według zaleceń lekarza będą mogły być one usunięte po 3-4 tygodniu. Oczywiście gdy rana się prawidłowo goi. Co do stylu .. szczerze nie mam pewności.. wydaje mi się, że jest to Low and Tight.
 

pablox999

New member
Minęło już 3 tygodnie i 2 dni od zabiegu. Mała aktualizacja obecnego stanu gojenia i dodatkowo prośba o poradę. Po lewej stronie w miejscu szycia od tygodnia zaczął się tworzyć "rowek". Wczoraj zauważyłem, że "odkleiła" się góra. Po prawej stronie szwy są na wierzchu miejsca szycia. Mam wrażenie, że ten proces "przesuwa się w prawo". Nie boli mnie to, nie krwawi i nie widzę mięsa, więc to chyba nie jest rozejście się rany? Lekarz, któremu co kilka dni mailowo zdaję raport z przebiegu gojenia mówi, że rana goi się prawidłowo. Co sądzicie ? Jest się czym martwić czy po prostu tak ma być i to taki styl gdzie będę miał więcej skóry ?

 

pablox999

New member
Nic ci sie nie rozchodzi. Tak sie skora ułożyła. Szwy zostawiasz na pamiątkę?
Dzięki za odpowiedź. Nic nie zostawiam na pamiątkę .. tak jak pisałem trochę wyżej, lekarz u którego robiłem zabieg usuwa szwy po 3-4 tygodniach gdy rana goi się prawidłowo. Jestem w kontakcie mailowym z lekarzem i czekam na decyzje.
 

Podobne tematy

Do góry