(pozwolę sobie przekleić swój post z innego forum tutaj):
Dzień dobry,
mam 19 lat, od około 12 roku życia sie masturbuje, zazwyczaj nie częściej niż raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie. Chciałbym rozpocząć już życie seksualne, i zacząłem czytać w internecie na temat spraw seksualnych itp. Zaciekawiło mnie to, że inni chłopacy piszą, że dostają erekcji na sam widok ładnych dziewczyn, czy podczas oglądania filmów pornograficznych czy nawet jeśli sobie coś wyobrażą. A to wszystko bez dotyku, bez fizycznej stymulacji
U mnie penis nie staje nawet przy porno, jak zobaczę ładną dziewczynę (nawet nagą), a fantazji seksualnych nie mam od wielu lat. Penis dostaje erekcji dopiero wtedy, gdy go fizycznie zacznę dotykać i muszę to robić ponad 2-3 minuty by się cokolwiek powiększył (obojętnie, czy przy porno czy nie). Po zaprzestaniu dotykania, opada po kilkunastu sekundach.
Co do relacji z dziewczynami, owszem podobają mi się wizualnie, ale nie czuję potrzeby uprawiania z nimi seksu - nie dostaję erekcji i na codzień nie myślę o seksie w ogóle. (Nie podobają mi się mężczyźni itp., nie potrafię nawet określić czy jakiś mężczyzna jest przystojny czy dobrze ubrany - nie znam się na modzie)
Czy tak ma być?
Dzień dobry,
mam 19 lat, od około 12 roku życia sie masturbuje, zazwyczaj nie częściej niż raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie. Chciałbym rozpocząć już życie seksualne, i zacząłem czytać w internecie na temat spraw seksualnych itp. Zaciekawiło mnie to, że inni chłopacy piszą, że dostają erekcji na sam widok ładnych dziewczyn, czy podczas oglądania filmów pornograficznych czy nawet jeśli sobie coś wyobrażą. A to wszystko bez dotyku, bez fizycznej stymulacji
U mnie penis nie staje nawet przy porno, jak zobaczę ładną dziewczynę (nawet nagą), a fantazji seksualnych nie mam od wielu lat. Penis dostaje erekcji dopiero wtedy, gdy go fizycznie zacznę dotykać i muszę to robić ponad 2-3 minuty by się cokolwiek powiększył (obojętnie, czy przy porno czy nie). Po zaprzestaniu dotykania, opada po kilkunastu sekundach.
Co do relacji z dziewczynami, owszem podobają mi się wizualnie, ale nie czuję potrzeby uprawiania z nimi seksu - nie dostaję erekcji i na codzień nie myślę o seksie w ogóle. (Nie podobają mi się mężczyźni itp., nie potrafię nawet określić czy jakiś mężczyzna jest przystojny czy dobrze ubrany - nie znam się na modzie)
Czy tak ma być?