Nareszcie ulga i jedno pytanie.

[perqiz]

Wreszcie się mogę pochwalić że jestem po zabiegu. Ogólnie sprzęt nie wygląda źle, myć mogę na luzie, nie mam problemu jakiegoś dużego z chodzeniem(z racji opatrunku) ale mam jedno pytanie dla bardziej doświadczonych, mianowicie na drugi dzień po zabiegu (ok 12h, bo zabieg mialem o 19 a obudziłem sie o 8 aby zmienić opatrunek), zauważyłem dość duża opuchlizne w miejscach gdzie miałem znieczulenie podawane, mam pytanie jak długo się to może utrzymywać?

 

[Bulka159]

U mnie opuchlizna zaczęła ustepować gdzieś po tygodniu od zabiegu, zasinienie lekkie utrzymywało się jeszcze do około 2 tygodni. Generalnie to każdy przypadek jest inny, jednym wchłania się szybciej, innym dłużej. Mnie doktor kłuł kilka razy w trakcie zabiegu bo znieczulenie przestawało działać, więc akurat tyle mi ta opuchlizna schodziła. Generalnie 2 tyg od zabiegu na wizycie kontrolnej i zdejmowaniu szwów sprzęt był już w pełni zagojony, bez żadnej opuchlizny i gotowy do akcji.

 

[perqiz]

Dobra, czyli narazie nie panikować tylko poprostu czekać, dzięki wielkie za odpowiedź.