Nareszcie obrzezanie <3

[Anthem]

Po rozmyśleniu wszystkiego, zdecydowałem się Umówiłem się na wizytę do urologa, ten dał skierowanie do chirurga :3 Zdecydowałem się na klinikę Certus i już jak na skrzydłach leciałem(hajs miałem odłożony), pan doktor powiedział że najbliższy termin jest za dwa tygodnie, ale jeśli mi się nie spieszy to za nieco ponad miesiąc mają wolny termin refundowany przez NFZ. Skoro i tak będę miał zabieg w tym szpitalu, to postanowiłem skorzystać z ubezpieczenia i no. 14 maja mam być o godzinie 6:30 w szpitalu Ah, już się doczekać nie mogę.
Chcę obrzezanie typu high&tight, poza wiadomymi korzyściami, jest dla mnie najlepsze pod względem wizualnym. Przeszukuję całe forum, i niestety nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi jeśli idzie o pielęgnacje po zabiegu- tu że woda z mydłem, tu że ocenisept. tu że smarować maścami, tu że nie.
Czy mógłby się wypowiedzieć ktoś, kto jest już po, ze wszystkim ładnie zagojonym i opisać mi jak dbał o swojego małego? Jeśli też nie ma wstydu, to gdyby ktoś miał zdjęcie blizny po regularnym stosowaniu jakieś maści, byłoby fajnie
I właśnie! Doktor powiedział, że zostanę na 24h w szpitalu. Czy to konieczne? Tj. co się może stać w tym czasie? Czy warto zostać, czy lepiej wypisać się na żądanie?
A z takich ciekawostek, znajomego ze szkoły obrzezał wuja, weterynarz XD

 

[Ulter]

Gratuluję podjętej decyzji.
Co do pielęgnacji po zabiegu, szare mydło i psikanie octeniseptem jest jak najbardzie wskazane, a nawet konieczne. Jeśli lekarz zdecyduje to odpowiednie maści ci przepisze. Co do blizn większość osób poleca i stosuje contractubex. Ja na razie używam go około 2 tygodni, więc na razie wiele nie powiem. Blizny stały się miększe. Myśle, że powoli "wyładnieją". Co do zostania w szpitalu wydaje mi się to niepotrzebne. Ale jak będziesz czuł się nie pewnie to jeśli jest taka możliwość to zostań. Ja na przyklad tylko posiedziałem sobie z pół godziny i pojechałem do domu.

 

[cpcrn]

gwarantuję że po pierwszych średnio przyjemnych dniach będziesz super zadowolony!!! pielęgnacja jest generalnie prosta - mycie wodą z mydłem (bez przesady, nie moczyć pół godziny, tylko namydlić, opłukać bieżącą wodą i cześć) oraz po każdej wizycie w wc lekko przemyć wacikiem z rivanolem lub popsikać octaniseptem, jak kto woli. i tyle.
co do blizn, nie będę się wypowiadać, bo od mojego zabiegu minęło dopiero 2 tyg. mi lekarz powiedział żeby zostawić je w spokoju i nie smarować.
zostawanie na 24h w szpitalu to pewnie jakaś bzdura związana z finansowaniem nfz. ja 15 minut po operacji wsiadłem do samochodu i pojechałem (sam) bez żadnego problemu do domu.

 

[Stettin]

doba w szpitalu - niepotrzebna
co do postępowania, to lekarz powinien Ci wszystko powiedzieć i mu możesz zadać pytania, za to mu płacą

mi doktor kazał zmienić pierwszy raz opatrunek na 2 dzień, chyba, że bym go zamoczył moczem, ale to się rozumie, a później jak zrozumiałem, wg potrzeby, więc lepiej co dziennie sądzę
zasada u mnie prosta:
usuwamy stary opatrunek
popsikać octaniseptem
świeżym kompresem do osuszyć
założyć nowy opatrunek

co do mycia to pierwsze dopiero we wtorek, przy czym doktor powiedział, że może być obojętnie co, że do kąpieli czy co tam używam.