• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Nadwrażliwość i brak możliwości ściągnięcia napletka.

kamilops

Active member
Znam problem i rozumiem kolegę, jeżeli psycha mu nie pozwala (jak mi kiedys) to po obrzezaniu już nie ma wyjścia i kiedyś samo przejdzie 😅
 

Ekwiwalentburzy

New member
Nie ciśnijcie chłopaka, czasami potrzeba trochę wsparcia.

Autorze- dont worry.
Miałem to samo, tępy ból przy jakimkolwiek dotyku żołędzi prącia, praktycznie uniemożliwiający dotyk.
Przy pierwszej wizycie u poleconego na forum dr Sławka z Kielc niemal mnie wygięło na kozetce, gdy przejechał mi dłonią po odsłoniętym penisie.
Też mi to siedziało w psychice (i nadal siedzi :p)

Jeśli masz niecałkowitą stukejkę i możesz odciągnąć napleta, to warto go zacząć uniewrażliwiać od razu. Nieważne czy będziesz miał operację usunięcia, czy plastykę, zrób to teraz to zaoszczędzi Ci to bólu później.

Mój patent jest taki- nakremuj sobie penisa czymś, odsłoń żołądź i w takim stanie załóż na niego bokserki.
Nie będzie to należało do przyjemnych, ale daję Ci gwarancję, że wytrzymasz.
Poleż sobie tak trochę w bezruchu, a potem zaczynaj stopniowo ruszac biodrami, ocierając różne część fiuta o majty (o boże, jak to brzmi xd).
Jak nie jesteś w stanie przez ból sobie go posmarować twardą maścią, to zacznij od jakiegoś olejku albo maści nagietkowej.
No i tak stopniowo go przyzwyczajaj, najlepiej po godzince/dwóch dziennie podczas czytania. Z czasem będziesz mógł ruszać się z mniejszą obawą, aż w końcu dotyk będzie już do wytrzymania.

Ja aktualnie jestem na takim etapie, gdzie mogę go na luzie smarować i lekko dotykać. Czuję tylko drobną nieprzyjemność, ale to jest niebo a ziemia w porównaniu do poprzedniego stanu.
Zrobiłem tak tylko kilkanaście razy, więc po kilku miesiącach zdyscyplinowanych ćwiczeń będziesz mógł nim napierdalać o gwoździe.
Oczywiście śmieje się, ale nie stresuj sie- to da radę wyćwiczyć, po prostu wrzuć na luz i ładuj go w obcisłe bokserski.
 

Podobne tematy

Do góry