Nie dołuj się. Przyjmij do wiadomości że masz taką chorobę, związane z nią ograniczenia oraz cierpienie. Musisz żyć trochę inaczej niż zdrowi ludzie. Ale to dotyczy niepełnosprawnych, niewidomych, uzależnionych itp. Jak śpiewał Grechuta: ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy. Głowa do góry, nie jesteś sam.