Cześć chłopaki,
6 dni temu miale obrzezanie całkowite, dzisiaj w nocy dostałem wzwodu i przeraziłem się - poczułem ostry ból a za chwilę strumieniem zaczęła lać się krew przez opatrunek. Ledwo doszedłem do łazienki bo naprawdę obficie krwawiło, byłem przekonany, że szew puścił albo się rozpuścił i po erekcji i wyszło jak wyszło. O dziwo już w szpitalu jak zdjęli mi wszystkie opatrunki okazało się, że nic nie puściło i krwawienie ustąpiło.. Miał tak ktoś? Przez pierwsze dni krwawienia praktycznie nie miałem... czekam na odpowiedzi. Aha, i nie to że panikuję ale naprawdę w ciągu minuty całe prześcieradło było zakrwawione a po drodze do łazienki cały czas kapała krew z opatrunku
6 dni temu miale obrzezanie całkowite, dzisiaj w nocy dostałem wzwodu i przeraziłem się - poczułem ostry ból a za chwilę strumieniem zaczęła lać się krew przez opatrunek. Ledwo doszedłem do łazienki bo naprawdę obficie krwawiło, byłem przekonany, że szew puścił albo się rozpuścił i po erekcji i wyszło jak wyszło. O dziwo już w szpitalu jak zdjęli mi wszystkie opatrunki okazało się, że nic nie puściło i krwawienie ustąpiło.. Miał tak ktoś? Przez pierwsze dni krwawienia praktycznie nie miałem... czekam na odpowiedzi. Aha, i nie to że panikuję ale naprawdę w ciągu minuty całe prześcieradło było zakrwawione a po drodze do łazienki cały czas kapała krew z opatrunku