Z tego co pamiętam to masz częściowe obrzezanie a nie całkowite więc się żołądź chowa w skórze i elo widzisz efekt w całkowitym spoczynku bez żadnego nawet najmniejszego pobudzenia. U mnie zimowa porą lub po lodowatym prysznicu gdy miałem stulejkę to też miałem wrażenie że chuj do dupy się wręcz chowa, także luz. Obrzezanie w żaden sposób Ci nie skraca fiuta, choć ponoć przez blizny jeżeli są duże mogą powodować wrażenie/skurczenie penisa minimalne które normuje się po czasie, mowa oczywiście o wzwodzie ~ zaczytane z tego forum