krzywyhooy
New member
Cześć,
Chciałbym podzielić się swoimi wrażeniami z operacji Nesbita, którą miałem 1,5 miesiąca temu. Niestety, osobiście mało rzeczy tak w życiu żałuję, jak to, że zdecydowałem się na tę operację.
Miałem skrzywienie w dół o jakieś 60 stopni i lekko w lewo - powodowało to ból partnerki w początkowej fazie stosunku i nie pozwalało na szaleństwo w pozycjach na pieska itd., natomiast nie było dramatu. Miałem jednak kompleks i chciałem coś z tym zrobić. Penis był średniej wielkości. Dodatkowo konieczne było obrzezanie low&tight z powodu komplikacji, gdzie chirurg trochę przesadził z wycięciem skóry. Ostatnio podjęliśmy z żoną próbę seksu, no i jest nie najlepiej. Penis jest prosty, ale straciłem kilka cm długości oraz przez wycięcie zbyt dużej ilości skóry przez chirurga mam tzw. żagiel, co utrudnia wprowadzenie całego członka do pochwy (mam wrażenie, że wchodzi tylko żołądź), czego efektem jest to, że członek często z pochwy wypada, a do tego przez obrzezanie low&tight mam problem z dojściem (na szczęście orgazmy są trochę silniejsze). Przestrzegam wszystkich, żeby się porządnie nad tą operacją zastanowili przed zdecydowaniem się na nią, bo może być gorzej niż wcześniej. Łudzę się, że przez kilka miesięcy odzyskam jeszcze z centymetr, ale ciężko mi w to uwierzyć. Ostatnią deską ratunku jest skrotoplastyka, żeby pozbyć się żagla i optycznie wydłużyć penisa. Możliwe, że przenosząc część skóry z moszny na penisa, uda się penisa wydłużyć, bo istnieje podejrzenie, że skóra nie pozwala osiągnąć penisowi pełnej długości. Tak czy inaczej - wolałem mieć krzywego, ale dłuższego nieobrzezańca, ale czasu nie cofnę. Ciekawym skutkiem ubocznym są dość nieprzyjemne nocne erekcje, które nie występowały u mnie wcześniej aż tak często, a teraz mam wrażenie, że mam erekcję przez całą noc.
Wg mnie jeśli ktoś nie ma więcej niż 15cm i skrzywienia powyżej 50-60 stopni i może normalnie odbywać stosunki, to lepiej tego nie robić, bo prosty penis nie jest warty tego ryzyka. W pochwie krzywy penis się wyprostuje poprzez rozciągnięcie krótszej strony, a Nesbit skraca dłuższą...
Dodam tylko, że Nesbita robiłem u znanego specjalisty, który takich operacji wykonał dziesiątki, jeśli nie setki, a nie u jakiegoś no-name'a.
Chciałbym podzielić się swoimi wrażeniami z operacji Nesbita, którą miałem 1,5 miesiąca temu. Niestety, osobiście mało rzeczy tak w życiu żałuję, jak to, że zdecydowałem się na tę operację.
Miałem skrzywienie w dół o jakieś 60 stopni i lekko w lewo - powodowało to ból partnerki w początkowej fazie stosunku i nie pozwalało na szaleństwo w pozycjach na pieska itd., natomiast nie było dramatu. Miałem jednak kompleks i chciałem coś z tym zrobić. Penis był średniej wielkości. Dodatkowo konieczne było obrzezanie low&tight z powodu komplikacji, gdzie chirurg trochę przesadził z wycięciem skóry. Ostatnio podjęliśmy z żoną próbę seksu, no i jest nie najlepiej. Penis jest prosty, ale straciłem kilka cm długości oraz przez wycięcie zbyt dużej ilości skóry przez chirurga mam tzw. żagiel, co utrudnia wprowadzenie całego członka do pochwy (mam wrażenie, że wchodzi tylko żołądź), czego efektem jest to, że członek często z pochwy wypada, a do tego przez obrzezanie low&tight mam problem z dojściem (na szczęście orgazmy są trochę silniejsze). Przestrzegam wszystkich, żeby się porządnie nad tą operacją zastanowili przed zdecydowaniem się na nią, bo może być gorzej niż wcześniej. Łudzę się, że przez kilka miesięcy odzyskam jeszcze z centymetr, ale ciężko mi w to uwierzyć. Ostatnią deską ratunku jest skrotoplastyka, żeby pozbyć się żagla i optycznie wydłużyć penisa. Możliwe, że przenosząc część skóry z moszny na penisa, uda się penisa wydłużyć, bo istnieje podejrzenie, że skóra nie pozwala osiągnąć penisowi pełnej długości. Tak czy inaczej - wolałem mieć krzywego, ale dłuższego nieobrzezańca, ale czasu nie cofnę. Ciekawym skutkiem ubocznym są dość nieprzyjemne nocne erekcje, które nie występowały u mnie wcześniej aż tak często, a teraz mam wrażenie, że mam erekcję przez całą noc.
Wg mnie jeśli ktoś nie ma więcej niż 15cm i skrzywienia powyżej 50-60 stopni i może normalnie odbywać stosunki, to lepiej tego nie robić, bo prosty penis nie jest warty tego ryzyka. W pochwie krzywy penis się wyprostuje poprzez rozciągnięcie krótszej strony, a Nesbit skraca dłuższą...
Dodam tylko, że Nesbita robiłem u znanego specjalisty, który takich operacji wykonał dziesiątki, jeśli nie setki, a nie u jakiegoś no-name'a.
Ostatnia edycja: