Lekka stulejka a uprawianie seksu w prezerwatywie

[chlopakzpytaniem]

Witam, mam kilka pyt dot. uprawiania seksu w prezerwatywie, nie wiem czy mam stulejke czy jej nie ma, bo jak penis nie jest w zwodzie to normalnie skorka schodzi bez zadnego bolu ani nic, a gdy jest w zwodzie, tez schodzi troszke wolniej ale tez schodzi i nigdy nie sciagam do konca bo boje sie ze nie bede mogl go zalozyc itp (jutro sprobuje). Czytalem kilka forum zagranicznych i wyczytalem ze zza krotkim wedzidekiem/stulejka da sie normalnie uprawiac seks jezeli sie uwaza. Mam pytanie, gdy zaloze prezerwatywe na penisa ktory jest w zwodzie, to czy gdy bede wkladak go w cipe to tj skorka z penisa bedzie sie dalej "zdejmowala" podczas wkladania czy ona pozostaje juz w takiej pozycji jak sciagnalem napletek? Czytalem na jednym forum, ze mezczyzna moze tylko sciagac 1/3 swojego penisa w zwodzie i nie przeszkadza mu to w seksie, zaklada normalnie prezerwatywe i moze uprawiac go. Wiec takiemu czlowiekowi, gdy wklada penisa schodzi tam ta skorka czy pod prezerwatywa nic sie nie zmienia i jest skorka zdjeta tj na poczatku byla, czyli w jego przypadku to 1/3? Dziekuje za odpowiedz

 

[pawel007007]

Po pierwsze nie da się uprawiać seksu ze stulejką, nie bądź śmieszny co znaczy uważanie?, jeżeli facet musi uważać bo boli no to nie nazywajmy tego seksem, Po drugie jeżeli masz za krótkie wędzidełko to skóra w prezerwatywie sama będzie ci schodzić i istnieje duża szansa że zapłodnisz partnerkę, podeślij foty ocenimy.

 

[BENEOFIS40]

Ależ da się uprawiać sex ze stulejką i to znacznie bardziej zaciśniętą od twojej, jednakże będziesz odczuwał ból w trakcie ruchów wkładających. Dlatego ważny jest spokój, opanowanie i dobre nawilżenie śluzem, bądź wazelinką czy jakimś żelem członka. Na sucho i w pierwszej fazie będzie mogło boleć. Słyszałem o facetach którzy nawet w zwodzie nie mogli nawet pomarzyć o odsłonięciu żołędzia, a seks uprawiali w najlepsze. Partnerki bardzo lubili takich gości, dlatego że podwójna warstwa skóry zakrywająca żołądź blokuje doznania a to z kolei wydłuża stosunek. W tym wypadku nie ma mowy o przedwczesnych wytryskach. Czy może narzekać kobieta którą ordzi facet nie 10 minut a powiedzmy pół godziny? Jednakże nie ma się z czego za bardzo cieszyć w twoim przypadku. Stopniowo będzie ci się wydłużać napletek i za kilka nawet dni będzie już w czasie wzwodu się odsłaniał. Tkanki miękkie się rozciągają. Powinieneś próbować w czasie wzwodu ściągać napletek ile się da i utrzymać to jak najdłużej. Lepiej było by ściągnąć napletek w czasie snu w nocy. Jednakże nie wiadomo co się może stać gdy dojdzie do wzwodu? Dlatego najlepiej próbować ściągać napletek do połowy i dopiero doprowadzać do wzwodu. Zbyt krótkie wędzidełko spowoduje zapewne jego zsunięcie bez innych konsekwencji. Można nawet w ciągu dnia chodzić ze zsuniętym napletkiem, jednakże uważać aby nie doszło do wzwodu. Każdy sam najlepiej może sprawdzić jak najlepiej mu będzie szło wydłużanie napletka.