Nic nie wychodziło....Czrny a jakie bakterie ci wychodzily w posiewach i gdzie najwiecej
Witam....Panów!
jestem osobą ,która się wyleczyła chyba z tego świństwa ......Da się!!!
Wiele lat walczyłem.....
były nawroty ,ale dowaliłem konkretnie i jest ok
Opiszę pokrótce .....
Moje problemy zaczęły się 2014 r .....po sexie ...... po paru dniach zacząłem sikać jak wściekły co 30 minut.....po paru dniach przeszło....tak mi się wydawało.
Po trzech miesiącach zaczęło boleć mnie jądro....
Poszedłem dom lekarza ....zapisał mi doksyckilinę na 10 dni .....Przeszło...po dwóch tygodniach nawrót ...znowu lekarz tym razem zapisała mi azytromecyne i doxycyklinę na 15 dni...Przeszło..
Po dwóch trzech tygodniach wróciło z taką siłą ,że myślałem ze zwariuję ...
Szybko do urologa ....ten zapisał mi cipronex na 25 dni....i już tak łatwo nie przechodziło.....ale przeszło ...W trakcie leczenia rano zauważyłem ,że mam jakiś śluzowaty wyciek z cewki rano...powiedziałem o tym urologowi a on na to ,że jest ok że to płyn z prostaty .Ze wszystko jest ok ...Po tygodniu po skończeniu brania cipronexu czuję dyskomfort takie mrowienie ...i delikatne pulsowanie w jądrze ból promieniujący do nogi ,pieczenie przy wytrysku.... Urolog miałem wrażenie ze nie ma już koncepcji co robić dalej robić...poszedłem do innego lekarza ....ten zapisał mi, tak to powiedział na doleczenie biseptol 480 na 10 dni ...
Wszystko przeszło a wyciek pozostał........minęły dwa mc zrobiłem badania mocz ,nasienie ,wymaz z cewki z wycieku na chlamydię i inne świństwa i nic nie było....
Po 4 miesiącach zaczęło się od nowa ....ból pulsowanie w pachwinie, w jądrze....czerwona cewka .....masakra załamałem się .... znowu bisrptol 980 na 30 dni tym razem i przeszło na 3 mc...
Co pomogło....
długie leczenie .....moja obserwacja i doświadczenie którego nabrałem...
Znalazłem lekarza który mnie wyleczył ..... zapisał mi
doxycyklinę ,i levoxę oraz (mertonidalol+ w pulsach)+flucofast żeby grzyba nie dostać ,co drugi dzień 50 mg + jakiś lek przeciwzapalny na 2 tygodnie + probiotyki- ten zestaw miałem na 2 mc...do tego bardzo ważne omnic 1 tabletkę codziennie , czopki distreptazę ok w sumie z gdześ 24 sztuki
Bardzo ważny jest ruch !!!!! zacząłem biegać na tych antybiotykach 3 razy w tygodniu po 30-40 minut..(kwestia ukrwienia prostaty).
Po tem brałem jeszcze biseptol 980 na 2 mc z levoxą i metronidazem plus cały czas omnic+ flucofast .....do tego cały czas masaże prostaty masażerem ( samemu się nauczyłem robić desperacja! ) oraz distreptaza ok 20 szt .
Po tem brałem jeszcze zestaw na 2 miesiące klacid +avalox + metronidazol (w pulsach)+ flucofast....Po tem minocyklinia +avalox+ metronidazol.+ flucofast+ masaże..W tym momencie byłem już zdrowy zero problemów zero bóli zero wycieków....i dla pewności jeszcze na 2 miesiące to samo.....miną rok i jest ok żadnych problemów ....A cha jeszcze piłem wierzbownicę codziennie brałem multiprosti ...+ cynk oraz rano i na wieczór żurawinę w tabletkach...
Codziennie po tym leczeniu jem profilaktycznie 1 tab.multiprosti oraz rano i wieczorem jakąś żurawinę w tabletkach ...Na razie jest idealnie ....
Chodzę w kalesonach zimą a w samochodzie delikatnie grzeję fotel....staram się ruszać .....
Oczywiście badałem wątrobę i robiłem badanie krwi co jakiś czas .... Próby wątrobowe się pogorszyły morfologia niektóre paramenty, też siadły...
Ale wszystko po 2 miesiącach po leczeniu wróciło do normy!!!
Trzymajcie się!!!!