Krwawienie po wydłużeniu wędzidelka i usunięcia stulejki

[Gibon1]

Witam wszystkich. W sobotę miałem zabieg jak w temacie, w wieczór po zabiegu musiałem zmienić opatrunek bo zmoczyłem go przy oddawaniu moczu, wczoraj i dzsiaj rano opatrunek nie wyglądał ciekawie, cały czerwony, gdy go ściągnąłem krew delikatnie sączyła się w okolicach jednego szycia. Póki co wygląda to lepiej bo opatrunek tylko trochę jest zaczerwienione, czy mogę już go zamoczyć w rumianku żeby zmniejszyć obrzeg? Jutro wieczór mam zamiar udać się do lekarza, ale nie wiem co do tego czasu, Pozdrawiam

 

[Trolo]

Rób tak jak zalecił lekarz. Moim zdaniem krwawienie nie przeszkadza w moczeniu w rumianku.

 

[Gibon1]

Dzięki za odpowiedź, wczoraj byłem na wizycie, lekarz stwierdził że wszystko jest ok, tylko wystąpił obrzęg limfatyczny, na siłę schował żołędzia pod napletek, nie powiem strasznie bolało(najgorszy ból związany z całym zabiegiem) ale najgorsze jest to że dzisiaj obudziłem się i żołądź znowu goły, boję się że opuchlizna znowu wróci. Próbuję go schować pod tapletkiem, trochę się chowa ale na takiej zasadzie, że skrajna część napletka jakby się podwijała a to co jest pod nią teoretycznie teraz jest na górze. Sorki za mały chaos w poście

 

[Gibon1]

Edit; czy to normalne, że tak ciężko a wręcz niemożliwe przykryć żołędzia tapletkiem? Zabieg miałem w sobotę więc 4 dni temu

 

[Gibon1]

Przepraszam,że zamieszczam posta pod postem ale już wpadam w panikę, tak to wygląda na zdjęciach.
https://imgur.com/a/yHxBWN7
Lekarz nasunął napletek tak ja to wygląda na zdjęciach i nic nie wspominał o załupku, chociaż mam wrażenie że mogę go mieć po lewej stronie bo dziwnie podwija mi się tam skóra i nie widać szwów jak na pozostałej części, z drugiej strony wydaje mi się, że gdy ściągam napletek do pojawienia się szwów to mam wrażenie, że znajdują się one nad rowkiem a to podwijanie wynika z faktu, że tak jak widać na pierwszym zdjęciu po lewej stronie mam więcej skóry.

 

[dieselpower]

Nie masz zadnego załupka. To co widzisz to zgrubienie pod skora. Skora byla cieta, wiec uszkodzona. Nabrzmienie jest normalne. Organizm potrzebuje czasu by sie wszystko zagoilo i wyrównało. Powodów zgrubienia moze byc kilka. Limfa sie zbiera, krwiak, stan zapalny. Nie panikuj tylko czekaj az organizm sobie z tym poradzi.

 

[Gibon1]

Dzięki za odpowiedź, powiem że ulżyło mi bardzo. A jak mam go nosić? Zakryty tak jak na ostatnim zdjęciu? Gdy zapytałem mojego lekarza gdy już nasunął napletek czy mam tak zostawić stwierdził że przez pierwsze 2h tak a później 'jak mi wygodniej' ale bez sensu chyba żebym nosił odsłoniętą żołądź skoro znowu może pojawiać się obrzęk ? Dzsiaj zaczął się piąty dzień po zabiegu, ile czasu dziennie mam go moczyć w rumianku?

 

[Trolo]

W rumianku możesz nawet juz wieczorem po kąpieli sobie moczyć.
Zdecydowianie trzeba zaczekać na zagojenie.

 

[Gibon1]

Tak to wygląda dzisiaj:
https://m.imgur.com/a/ukX62jl
Opuchlizna na szwach wydaję się większa przez co zapewnie o wiele trudniej jest mi nasunąć napletek

 

[Trolo]

Dokładnie tak opuchlizna powoduje problem.

 

[Gibon1]

Dzsiaj starałem się jak najbardziej naciągnąć napletek aczkolwiek wydaje mi się że jednak mógł zrobić się załupek a na żołądź została naciągnięta reszta skóry na której zrobił mi się dzisiaj dość duży fioletowy siniak,no i ta opuchlizna która wgl się nie zmniejsza, jeśli nic nie zmieni się przez noc planuje udać się do szpitala

 

[Gibon1]

Eh, wczoraj byłem u innego lekarza i kompletnie inna opinia, stwierdził że na razie nie mogę naciągać na siłę bo zniszczę szwy ( gdzie poprzedni lekarz niecałe 4 dni po zabiegu właśnie to zrobił do krwii) ten kazał czekać, nosić penisa do góry i ewentualnie smarowax maścią na obrzęki. Stwierdził też, że jeśli stan taki utrzyma się do 3 tyg po zabiegu to po prostu trzeba będzie to wycisnąć i tyle.

 

[Currentuser2018]

Możesz odciagnac ale tylko po to zeby odkazic octeniseptem to miejsce. Narazie są tam szwy i nie można az tak bardzo ingerowac...

 

[Gibon1]

Witam po krótkiej przerwie, a więc tak obrzęk dalej jest ale mniejszy, lekarz zalecił cierpliwość, jeśli chodzi o napletek powoli mogę go nasuwać, szwy jeszcze są ale powoli zaczynają się rozpuszczać, tak się zastanawiam czy po 3 tyg. jeśli nie będę odczuwał bólu można już spróbować współżyć? Ewentualnie sex oralny?