Witam! Chciałem podzielić się z Wami moim przypadkiem Stulejki nabytej. Więc od początku - do lekarza długo zastanawiałem się czy w ogóle iść...sprawa dość krępująca dla wszystkich mężczyzn... jednak niepokoiła mnie pękająca skóra napletka, po każdym stosunku - były to mikropęknięcia, które następnego dnia były już małymi strupkami i odpadały zabliźniając się.
Jednak w dłuższym okresie czasu zacząłem mieć problemy ze ściągnięciem skóry z napletka, o ile nie stwarzało to większego problemu w stanie spoczynku - to w pełnym wzwodzie był to nie lada problem, przy stosunku z moją kobietą Durex żel stał się obowiązkiem, ponieważ przy próbie wejścia na "sucho" od razu pojawiały się pęknięcia i sprawiało mi to ból...a przecież nie o to chodzi żeby facet jęczał Czytałem mnóstwo wątków, przypadków na forum i czułem strach - lecz w końcu doszedłem do wniosku że coś trzeba zrobić. Mój wybór padł na dr med. WOJCIECH CIEŚLIKOWSKI - miał bardzo dobre referencje - przyjmuje oczywiście prywatnie w Kaliszu w Orto-Medice (cena wizyty 120zł) Doktor, miły rzeczowy - rozrysował co i jak - stwierdził że jest to stulejka i może być wynikiem wcześniejszych stanów zapalnych. Jest to możliwe ponieważ wcześniej miałem chlamydie - stwierdzone przez dr. Wojciecha Malottkiego również z Kalisza, niestety nie chciałem znów iść z nowym problemem do niego. (cena wcześniejszej 5 minutowej wizyty kosztowała mnie 250zł - tylko dla tego że się uczyłem - normalnie ponoć 300zł + badania okolo 80zł) Wracając do mojej stulejki - dr Cieślikowski zaproponował mi prywatny zabieg obrzezania, wraz z korektą krótkiego wędzidełka które też miałem - u niego w klinice w Poznaniu - 1250zł do tego miałem zabrać ze sobą do kliniki badania morfologiczne i czas krzepnięcie krwi (szpital w Ostrowie Wielkopolskim - 28zł) Na wizycie byłem w Poniedziałek 27.07.15 o 17:00 - zabieg zaplanowany na piątek 31.07.15.
Jednak w dłuższym okresie czasu zacząłem mieć problemy ze ściągnięciem skóry z napletka, o ile nie stwarzało to większego problemu w stanie spoczynku - to w pełnym wzwodzie był to nie lada problem, przy stosunku z moją kobietą Durex żel stał się obowiązkiem, ponieważ przy próbie wejścia na "sucho" od razu pojawiały się pęknięcia i sprawiało mi to ból...a przecież nie o to chodzi żeby facet jęczał Czytałem mnóstwo wątków, przypadków na forum i czułem strach - lecz w końcu doszedłem do wniosku że coś trzeba zrobić. Mój wybór padł na dr med. WOJCIECH CIEŚLIKOWSKI - miał bardzo dobre referencje - przyjmuje oczywiście prywatnie w Kaliszu w Orto-Medice (cena wizyty 120zł) Doktor, miły rzeczowy - rozrysował co i jak - stwierdził że jest to stulejka i może być wynikiem wcześniejszych stanów zapalnych. Jest to możliwe ponieważ wcześniej miałem chlamydie - stwierdzone przez dr. Wojciecha Malottkiego również z Kalisza, niestety nie chciałem znów iść z nowym problemem do niego. (cena wcześniejszej 5 minutowej wizyty kosztowała mnie 250zł - tylko dla tego że się uczyłem - normalnie ponoć 300zł + badania okolo 80zł) Wracając do mojej stulejki - dr Cieślikowski zaproponował mi prywatny zabieg obrzezania, wraz z korektą krótkiego wędzidełka które też miałem - u niego w klinice w Poznaniu - 1250zł do tego miałem zabrać ze sobą do kliniki badania morfologiczne i czas krzepnięcie krwi (szpital w Ostrowie Wielkopolskim - 28zł) Na wizycie byłem w Poniedziałek 27.07.15 o 17:00 - zabieg zaplanowany na piątek 31.07.15.
Wizyta i badania kosztowały mnie 148zł.
Wrzucam zdjęcia z przed zabiegu.
Wrzucam zdjęcia z przed zabiegu.
Normalnie:
Zdjęcia ujścia:
Stan zapalny pod napletkiem (widać małe krwawiące pęknięcia, oraz zagięcie członka nawet w stanie spoczynku z powodu krótkiego wędzidełka)
Reszta wkrótce. Pozdrawiam chłopaki !
Ostatnia edycja: