• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Kilka pytań o stulejkę/Doktora Tondela

Cześć.
Mam 26 lat i od zawsze mam coś, co nazywam "nadmiarem napletka". Nie wiem, czy to stulejka, ale skutek jest taki sam, a że od niedawna mieszkam w Poznaniu, to skorzystam z okazji i pewnie pójdę pod nóż doktora Tondela.

Mam kilka pytań:
1. Czy to naprawdę stulejka? Dołączam zdjęcia penisa w spoczynku i w zwodzie (czerwoną linią zaznaczyłem, gdzie mniej więcej kończy się żołądź). Gdy penis jest w zwodzie, stawia opór przy próbie ściągnięcia napletka (na siłę nie próbowałem, żeby sobie nie zrobić krzywdy)
2. Nie chciałbym tracić wiele napletka. Chciałbym, żeby w spoczynku był zakryty, a w zwodzie odkryty. Ten styl się nazywa high & loose czy jakoś inaczej?
3. Wiem, że doktor Tondel się ceni i dużo bierze za operację. Czy za konsultacje też coś bierze? Bo nie wiem, czy najpierw iść do lekarza rodzinnego, żeby następnie dał mi skierowanie do jakiegoś urologa i dopiero po urologu kontaktować się z doktorem, czy może od razu.


 

AGv

Active member
jak najbardziej masz stulejkę. Tondel jest dobrym chirurgiem, warty swojej ceny. Konsultacja i operacja u niego w tej samej godzinie). Nie warto zostawiać napletek - wysokie ryzyko nawrotu. U ciebie dojdzie problem nadwraźliwości żołędzi. Obrzezany w spoczynku wygląda większy 😉
 

Stettin

Moderator
Członek Załogi
Jak ja byłem cięty, to umówiłem się od razu na zabieg, bo miałem kawałek do przejechania, więc sama konsultacja nie wchodziła w grę. Więc umawiasz się, przychodzisz, wywiad, spodnie i majtki w dół, on ogląda, mówi co może zrobić i jak, a następnie decyzja czy tniemy. I cyk, nowy rozdział w życiu.
 
  • Like
Reactions: AGv

Podobne tematy

Do góry