zaczne od tego ze oprocz prostaty mam niedooczynnosc tarczycy i haschimoto i na forach przy tej chorobie jest bardzo duza dyskusja o jodzie, jedni mowia ze cie wyleczy a drudzy ze dobije. wkazdym badz razie od paru dni jestem na jodzie, i odczuwam tez poprawe w prostacie, nie mowie ze mnie to wyleczylo po paru dniach bo nie, ale poprawa jest zauwazalna. jak bedzie dalej to sie zobaczy