• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Jaki to styl?

Aregor

New member
Cześć,
Parę dni temu miałem zabieg obrzezania. Nigdy nie miałem typowej stulejki, bo napletek schodził mi z żołędzia, ale problemem było właśnie jego odprowadzenie - tworzył się ala załupek. Pierwszy zabieg miałem 4/5 lat temu i była to tylko plastyka napletka. Niestety zabieg totalnie nieudany tylko pogorszył sprawę, bo napletek później puchł po każdej zabawie. Teraz w końcu zrobiłem całkowite obrzezanie, w tym samym szpitalu, ale u innego lekarza. Przed zabiegiem chyba zrobiłem habilitację 😁 z urologii przez te wszystkie lata i uważałem, że przy moich dolegliwościach najlepszy będzie styl high and tight, co zakomunikowałem lekarzowi. Doktor bardzo miły i chyba fachowy, ale przejawiał podejście "za dużo pan myśli, każdy pacjent jest inny i zrobię tak, żeby było funkcjonalnie, ale ja dużo wycinam, żeby nie było konieczności robienia poprawek". Nie byłem do końca szczęśliwy z takiego podejścia, ale pomysłem, że chyba to duże wycięcie będzie pasowało do high ans tight, więc położyłem się pod nóż. Zabieg oprócz znieczulenia bezbolesny, robili go dwaj lekarze, którzy byli zachwyceni cięciem, szyciem i ogólnie efektem końcowym. Przez pierwsze dwa po zabiegu ból był dość duży, było lekkie krwawienie z niektórych miejsc, a także dość duża opuchlizna i niesamowicie fioletowy trzon penisa, chyba od zastrzyków. Moje pytanie dotyczy stylu, bo patrzę na to szycie i wędzidełko zostało przedłużone, skóra z tyłu jakby więcej wycięta, za to z przodu linia szwów jest bardzo szwów i boję się, że znowu coś poszło nie tak. Powiedzcie mi proszę, jaki to jest styl i czy według Was to zostało dobrze wycięte i zszyte. Niepokoją mnie też takie kuleczki napęczniałe między szwami, a także takie dwa napęczniałe fałdy skóry powyżej linii szwow, do których jakby przyszyte szwy. Czy to jest po prostu opuchlizna i się wchłonie, czy to jakoś niestety dziwnie zostawiony napletek wewnętrzny? Trochę się rozpisalem, ale strasznie długo się mecze z tym napletkiem, to mój drugi zabieg i chyba się załamie, jak trzeba będzie znowu coś ciąć 🥲 Z takich dwóch pobocznych pytań, to:
1. Zawsze byłem mega suchy, nie wydzielalem ani kropli preejakulatu. Czy żołądź poprzez obrzezanie jakoś wyreguluje tę sprawę, czy może być jeszcze gorzej przez to?
2. Od paru lat co jakiś czas robi mi się na żołędziu (szczególnie, gdy trzymam go choc przez chwilę poza napletkiem) taka czerwona plamka, która później robi się lekko żółta, załączam zdjęcie. Smaruję zawsze clotrimazolem, ale średnio działa, z czasem jednak przechodzi. Co to według Was może być, wrażliwa skóra, czy jaka bakteria lub wirus?
 

olekf646

Active member
Zależy ile masz tego wewnętrznego napletka,te kuleczki mogą się wchłonąć albo zostać, jak byłeś suchy to pewnie teraz też tak zostanie
 

Aregor

New member
@olekf646 Dzięki za odpowiedź. A orientujesz się, czy jest jakaś maść, która pomaga przy wchłanianiu się tych kuleczek? Oby się wchlonily, bo nie wygląda to estetycznie. Nie wiem, ile dokładnie mam tego wewnętrznego napletka, gdzie on dokładnie się znajduje? Jak ogólnie oceniasz to szycie, nie jest dziwne, że z tyłu linia jest obniżona, a z przodu jest tuż pod żołędziem?
 

admma412

Member
Swoją drogą ciekawe od czego to zależy że pojawiają się te kuleczki pomiędzy szwami bo już nie pierwsza osoba na tym forum ma takie coś z tego co widzę a mieli nawet o wiele większe mi np. przy całkowitym obrzezaniu laserowym nic takiego się nie pojawiło może to kwestia ile jest wycinane tego napletka ciekawe, ogólnie co do tematu to tak jak pisał przedmówca żołądź po obrzezaniu będzie sucha nie przypadkowo często ludzie mówią że po obrzezaniu trzeba często stosować różne nawilżenie podczas sexu, a co do tej plamki to ja bym sie bardziej poradził urologa bo to wygląda na jakąś bakterie
 

syntexbk

New member
Ta plamka to bardziej wygląda jak zmiany łuszczycowe - posmaruj maścią protopic i zobacz, ewentualnie fucibid lipid 2 razy dziennie przez tydzień a później 2-3 razy w tygodniu przez 2 tyg. W składzie ma składnik antybakteryjny i przeciwzapalny - generalnie bardzo dobra maść którą można stosować przez dłuższy czas. Co do wysuszania po obrzezaniu - żołądź przyzwyczaja się do nowego otoczenia, że tak powiem i musi się przełamać bariera - do tej pory pod napletkiem było środowisko wilgotne, po obrzeżaniu jest środowisko suche, plus dochodzi otarcie o bieliznę itd.. wszystko się ustabilizuje.
 

Aregor

New member
Dzięki za porady. Na własną rękę smarowalem clotrimazolem i acyklowirem - zrobił się strup, który odpadł i jest jeszcze lekka rana. Dzisiaj miałem kontrolę i lekarz dodatkowo zalecił emolienty. Powiedział, że niby wszystko ładnie się goi, ale nie wiem, czy ta linia szwów z przodu nie powinna być trochę niżej.
 

Podobne tematy

Do góry