Hej. Piszę, bo zastanawia mnie jeden temat. Prawie rok od zabiegu, finalnie wyszło tak, że poprawka po staplerze była klasycznie, szwy ręczne po obwodzie i po wędzidełku. No i teraz, w niektórych miejscach gdzie te szwy były, od strony wędzidełka mam kilka „tuneli” tzn tam, gdzie były szwy, może za długo? Wygoiły się rany w taki sposób, że np igłę mogę przeprowadzić, bardzo płytko pod skórą, jak przez tunel. Rana jest wygojona ale w tych miejscach zbiera mi się z czasem coś w stylu jak w głębokich porach na twarzy, jasna wydzielina - sebum- podobnie w zagłębieniach, gdzie były szwy przy wyciętym wędzidełku. Miał ktoś też tak?