obrzezanomnie
New member
Witam, jestem 8 dni po zabiegu obrzezania czesciowego, opuchlizna w znacznej wiekszosci zaszla, nic juz nie jest sine, jeszcze troche krwawi, ale nie mocno, nie wycieka poza opatrunek nic juz nie jest sine, jedyne co pozostalo to szwy, lekki obrzek (juz nie jest siny) no i oponka, u mnie nie jest problematyczna, latwo daje sie przykryc napletkiem, mimo ze jeszcze sztywny i troszczke spuchniety, ale rownomiernie. Nie widzialem sie z dziewczyna 2 tygodnie ze wzgledu na zabieg, od 3 dni przestalem odczuwac istotny bol w trakcie nocnych wzwodow, wczesniej nie moglem spac, czasem delikatnie cos zapiecze, czasem czuje nacisk szwow ze spuchniete napletka. Dziewczyna spedzi u mnie sobote i niedziele, co sprawia ze wiekszosc tego czasu bede w pelnej erekcji i boje sie ze moze dojsc do jakiegos pekniecia czy cos, w koncu rana zrosnieta jest dopiero 8 dniowa skora, a nie jestem w stanie ocenic sily wzwodow nocnych i czy mozna to porownywac. Niewazne, prosze o wypowiedzenie sie ludzi ktorzy mieli silny wzwod spowodowany podnieceniem i wzwody nocne, kiedy spotykaliscie sie z dziewczynami po zabiegu i jesli jest ktos kto faktycznie mial cos niemilego w tym czasie to prosze napisac, dodam ze zwykle trzymam penisa w gorze lezac bez majtek, natomiast teraz bede musial siedziec w spodniach w pozycyji jaka sam zajmie (nie mam zamiaru przyciskac go do pionu, bo jest to dla mnie wu=ybitnie niewygodne).
Pozdrawiam
Pozdrawiam