Witam. Wczoraj miałem zabieg wędzidełka i trochę się niepokoję z tego powodu iż czytam to niektórzy mają opatrunki, maści itp. Ja żadnego opatrunku nie dostałem i nie miałem w zaleceniach aby czymś smarować sprzęt.
W dodatku wydaje mi się, że z szwów poleciała krew i dostała się ona w okolice rowka za żołędziem. Za każdym razem jak ściągam skórę z powrotem to razem z nią idzie trochę krwi. Nie wiem, czy to będzie dobrze widać na tym zdjęciu.
1.Czy to normalne, że leci mi krew ze szwów i co mam teraz robić?
2. Próbować coś myć? Jeżeli tak to jak? Dodam, że boję się trochę jeszcze ściągać napletek do końca i postępuje strasznie ostrożnie.
3.Czy nie grozi mi żadne zakażenie?
http://imgur.com/8IxUuSk
W dodatku wydaje mi się, że z szwów poleciała krew i dostała się ona w okolice rowka za żołędziem. Za każdym razem jak ściągam skórę z powrotem to razem z nią idzie trochę krwi. Nie wiem, czy to będzie dobrze widać na tym zdjęciu.
1.Czy to normalne, że leci mi krew ze szwów i co mam teraz robić?
2. Próbować coś myć? Jeżeli tak to jak? Dodam, że boję się trochę jeszcze ściągać napletek do końca i postępuje strasznie ostrożnie.
3.Czy nie grozi mi żadne zakażenie?
http://imgur.com/8IxUuSk
maści stosuje się ewentualnie po zagojeniu... Jak jesteś dzień po zabiegu to sie spodziewaj że może pojawić się krew. Od drugiego dnia przemywaj lekko polewając wodą, możesz użyć szarego mydła, Rivanolu, Octenisanu czy innego środka bakteriobójczego niealergogennego 2 razy dziennie. Póki co bądź delikatny jeśli napletek sam nie zejdzie do końca to nie szarp bo pozrywasz szwy. Może pojawić się ropa - tym też się nie przejmuj. Noś go w bokserkach odwróconego do góry. Organizm sam sobie poradzi z gojeniem.