• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Dzień po zabiegu, wejdź w temat i pomóż :)

Podejrzany

New member
Za 4 godziny minie doba od kiedy zakończono mój zabieg na stulejkę.
Co dziwne, lekarz nie przepisał mi żadnych leków, maści czy spryskiwaczy . Powiedział tylko abym miał w rezerwie ibuprom.
Nie mówił też nic o żadnych opatrunkach....

Ogólnie żadnych bólów nie mam ,czasami zdarzy się jakieś uszczypnięcie czy pieczenie.

Opatrunek postanowiłem jednak zrobić sam, po prostu przystawiłem gazik i na to majtki, lecz jest jeden problem . Kiedy trzeba to ściągnąć aby oddać mocz to niestety jest duzo zabawy,aby usunąc ten gazik, gdyż jest on przyklejony do penisa przez tą krew i to dziadostwo, które jak wiadomo czy lekkim podrażnieniu wypływa ...

Jakie są wasze opinie na opatrunek ? Żeby to w miare wyglądało...

Lekarz powiedział , abym cały czas żołądź był schowany . I zalecił mi abym w sobote/ niedziele ściągnąć napletek i to wszystko ładnie obmył i znów naciągnął..

Lecz ja tego nie widzę ,patrzą jak teraz wygląda mój ziomek
Wiem , że nawet nie ma 24h , ale nie podoba mi się to za bardzo . A oto zdjęcia :

Imgur: The most awesome images on the Internet
Imgur: The most awesome images on the Internet

Jak waszym zdaniem się to prezentuje ? Wszystko idzie w dobrym kierunku czy już coś się złego rzuca w oczy ?
 

Brzózka

New member
Oczekujesz pomocy, ale nie powiedziałeś nam co Ci robili, plastyka napletka, obrzezanie częściowe, czy inna metoda?
Ze zdjęć to za wiele nie powiemy.
 

moraj

Member
czesc nie ma powodu do obaw kup tylko maść natłuszczającą np alantan i wysmaruj konkretnie cały napletek od srodka i miejsce szwów będziesz wygodniej sikał i czuł się bardziej komfortowo :)
 

Podejrzany

New member
No z sikaniem mam lekki problem , gdyż przez tą opuchliznę nie mogę zbytnio ściągnąć napletka a każda próba kończy się bólem i sikać musze jak płeć przeciwna bo mocz leci z każdego kierunku :D

Tylko nadal zastanawia mnie co to jest na tym dole ? Skóra napuchnięta ? nie za dużo tego ?
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Zawsze puchnie przy plastyce, nie ma bata. To co widzisz to po prostu miecho napuchniete. Jak kazał ci ściągać to ściągaj bo jak się zacisnie to w ogóle nie ruszysz.
 

Podejrzany

New member
Właśnie lekarz zaraz po zabiegu mówił , żeby żołądź był cały czas schowany bo inaczej będzie mnie czekał jeszcze jeden zabieg tylko ze tym razem 100x gorszy.
 

Podejrzany

New member
Dzisiaj mija 4 dzień od zabiegu.
Z dnia na dzień czuję się coraz lepiej.
Na gazikach po nocy jest troszeczkę zaschniętej krwi ,ale to są minimalne ilości.Rano pomagam sobie przy zdejmowaniu ich wodą , gdyż są przylepione do małego.
Wizytę kontrolną mam za tydzień, więc czekam....
Lecz cały czas zastanawiam się czy wszystko idzie w dobrym kierunku, jeśli chodzi o gojenie się. Tutaj zdjęcia :

Imgur: The most awesome images on the Internet
Imgur: The most awesome images on the Internet

Jak to wygląda waszym zdaniem ?
 

Paradaisu

New member
Według mnie to jeszcze nie można mówić czy jest ok, obecnie jestem ponad 3 tyg. po zabiegu (również plastyka), w spoczynku zdejmuję napletek, czasem coś zapiecze albo pociągnie ale myślę, że to przez szwy. Powinny niedługo odłazić, na razie są mocno nasączone i jest to taka maź którą mógłbym sam odlepić ale poczekam do przysłowiowego miesiąca, dwa razy sobie już tak wyciągnąłem szew razem ze strupkiem. Tak to u mnie wyglądało ok 4 dni po, więc możesz sobie porównać: 3,5 dnia

PS ściągaj ile możesz, dopóki BARDZO nie zaboli! Możesz z tym poczekać do tygodnia. Dobrze ci radzę.
PS 2 :)D) nie wiem czego używasz ale ja jeszcze sobie psikam octeniseptem bo zostało, do tego polewam nadal rivanolem i żel do higieny intymnej ziaja (można używać dopiero po ustaniu krwawienia, ja odczekałem te 2,5 tyg.)
Częsta toaleta rany to podstawa, pamiętaj. Ja lałem sobie przegotowanej wody do kubka, czekałem aż ostygnie i się nim bawiłem topiąc go. Do tego polecam jakieś suplementy diety profilaktycznie by wzmocnić odporność organizmu, albo jakiś rutinoscorvit czy co tam masz.
 
Ostatnia edycja:

Podejrzany

New member
Tak wiem , widziałem Twój temat :)
Porównywalny jest Twój do mojego obecnie.

Także na razie poczekam ,niech mi się to wszystko fajnie goi a wieczorami pod prysznicem będe próbował trenowac :)
 

Podejrzany

New member
Dzisiaj mija tydzień od zabiegu i muszę przyznać, że mam lekką załamkę widząc to wszystko.
Przejrzałem pare tematów i nigdzie nie znalazłem takiego "syfu" jak u mnie ;/
Niby widać różnicę w gojeniu się rany, ale jak na tydzień po zabiegu wygląda to ochytnie.
Na moje oko robota została spartaczona...
Co najgorsze za chuja nie mogę ściągnąć tego napletka, boli...ciągnie i nie pójdzie..
Dodatkowo od wczoraj przy chodzeniu strasznie kłują mnie te szwy i jedyny sposób to siedzenie lub leżenie .
Psikam Octeniseptem, moczę w rumianku i żyję nadzieją, że to wszystko wyjdzie na prostą ....

Tutaj zdjęcie :
Imgur: The most awesome images on the Internet
 

Paradaisu

New member
U mnie pierwszy raz sciagnal lekarz na kontroli. Masz jakis termin wyznaczony?
Po tym jak lekarz mi sciagnal do konca, az za rowek ja przed dosc dlugi okres czasu tak nie moglem, wlasnorecznie po ok. 3 tygodniach zdjalem do rowka, dzis (rowno 4 tyg) sciagam bez trudu do rowka. Na poczatku tez mialem odchyly, wmawialem sobie sepse, zakazenie rany i zdawalo mi sie, ze niedlugo umre... Ale to raczej wynikalo ze slabej psychiki. Jesli sie nie uda to trudno, ale masz tak z gory nie zakladac! Najlepszym przyjacielem ran jest czas
 

moraj

Member
nie martw sie wszystko jest w porządku na taki zabieg tydzień to dopiero początek takie rany goja się kilka miesięcy nawet
 

TheRock

New member
Kilka miesięcy? Nie przesadzaj.

Prawa jest taka, że nie wygląda to najlepiej, wydaje mi się że zostało tam za dużo skóry. Na 99% powstanie oponka i o ile nie będzie ona bolesna, to może powodować dyskomfort i nieestetyczny wygląd. Ale nie martw się na zapas, czas pokaże, za tydzień - dwa sytuacja powinna się wyjaśnić.
 

Podobne tematy

Do góry