Witajcie,
Mam 33 lat i zbierałem się do zabiegu przez wiele, wiele lat. Obecnie jestem po dwóch tygodniach od zabiegu pełnego obrzezania w warszawskim Medicoverze. Lekarz po zabiegu przepisał mi stosowanie 2x dziennie Oxycort w kremie po prysznicu przez pierwszy tydzień + ścisłe opatrunki. W zeszły piątek byłem na kontroli u urologa, który wykonywał zabieg. Stwierdził, że wszystko goi się poprawnie i wygląda dobrze. Poprosił o zaprzestanie stosowania opatrunku, a przynajmniej jego ograniczenie. Obecnie nadwrażliwość już nie jest dla mnie wielkim problemem, ale noszenie spodni z rozporkiem to wyzwanie.
Niepokoi mnie trochę jak mój penis wygląda po tym czasie. Rozumiem, że dalej mam szwy i mogą powodować podrażnienia. Mam też coś w stylu opuchlizny (twardsze strefy) pod skórą na trzonie penisa od wierzchniej i lewej spodniej strony). O tyle dobrze, że nie zrobiła mi się póki co oponka. Lekarz poprosił, żebym się do niego zgłosił tylko jakby mocno krwawiło, a tak to mam dać o sobie znać pod koniec lipca. Póki co jedyne krwawienie, które miałem było po tym jak wypadł mi jeden ze szwów z wędzidełka. Było lekkie i udało się zatamować w sumie w ciągu 5 minut.
Proszę doświadczonych o ocenę. Czy powinienem się zgłosić do lekarza szybciej? Czy mój niepokój jest uzasadniony?
Mam 33 lat i zbierałem się do zabiegu przez wiele, wiele lat. Obecnie jestem po dwóch tygodniach od zabiegu pełnego obrzezania w warszawskim Medicoverze. Lekarz po zabiegu przepisał mi stosowanie 2x dziennie Oxycort w kremie po prysznicu przez pierwszy tydzień + ścisłe opatrunki. W zeszły piątek byłem na kontroli u urologa, który wykonywał zabieg. Stwierdził, że wszystko goi się poprawnie i wygląda dobrze. Poprosił o zaprzestanie stosowania opatrunku, a przynajmniej jego ograniczenie. Obecnie nadwrażliwość już nie jest dla mnie wielkim problemem, ale noszenie spodni z rozporkiem to wyzwanie.
Niepokoi mnie trochę jak mój penis wygląda po tym czasie. Rozumiem, że dalej mam szwy i mogą powodować podrażnienia. Mam też coś w stylu opuchlizny (twardsze strefy) pod skórą na trzonie penisa od wierzchniej i lewej spodniej strony). O tyle dobrze, że nie zrobiła mi się póki co oponka. Lekarz poprosił, żebym się do niego zgłosił tylko jakby mocno krwawiło, a tak to mam dać o sobie znać pod koniec lipca. Póki co jedyne krwawienie, które miałem było po tym jak wypadł mi jeden ze szwów z wędzidełka. Było lekkie i udało się zatamować w sumie w ciągu 5 minut.
Proszę doświadczonych o ocenę. Czy powinienem się zgłosić do lekarza szybciej? Czy mój niepokój jest uzasadniony?