Witam wszystkich serdecznie.
Dwa dni temu miałem dokonany zabieg stulejki, a dokładniej - obrzezanie całkowite. Dzisiaj byłem u lekarza na wizycie, dał mi receptę na rivanol, Hydrocortisonum - krem, no i gaziki, itp. Mam kilka pytań, co do tego;
1. Czy mam używać tego kremu? Jak czytałem tam na opakowaniu, to pisało, że do stosowania miejscowego na skórę, itp - ale na żywą ranę? Stosowaliście to też, czy nie? Hydrocortisonum
2. Wacek jest okey, ale obok niego jest coś bardzo spuchniętego, takie jakby kółko - kiedy to zniknie, bo nie wygląda to zbyt fajnie i boli, jak się tego dotyka, a najgorzej przy zmienianiu opatrunku.
3. Lekarz mówił, że mam się nie kąpać, jedynie obmyć się w misce, a wacka przemywać. Ale czytałem w innych tematach, że wchodzicie do wanny i się moczycie, z szarym mydłem - więc co teraz myśleć?
A zabieg robiłem przez NFZ, w Katowicach. A dokonywał go dr. Ciekalski - powiem Wam, że dokonał to dosyć porządnie, jak patrzałem na inne tematy. Jeśli ktoś chce namiary na dr. Ciekalskiego, niech pisze na PW.
Dwa dni temu miałem dokonany zabieg stulejki, a dokładniej - obrzezanie całkowite. Dzisiaj byłem u lekarza na wizycie, dał mi receptę na rivanol, Hydrocortisonum - krem, no i gaziki, itp. Mam kilka pytań, co do tego;
1. Czy mam używać tego kremu? Jak czytałem tam na opakowaniu, to pisało, że do stosowania miejscowego na skórę, itp - ale na żywą ranę? Stosowaliście to też, czy nie? Hydrocortisonum
2. Wacek jest okey, ale obok niego jest coś bardzo spuchniętego, takie jakby kółko - kiedy to zniknie, bo nie wygląda to zbyt fajnie i boli, jak się tego dotyka, a najgorzej przy zmienianiu opatrunku.
3. Lekarz mówił, że mam się nie kąpać, jedynie obmyć się w misce, a wacka przemywać. Ale czytałem w innych tematach, że wchodzicie do wanny i się moczycie, z szarym mydłem - więc co teraz myśleć?
A zabieg robiłem przez NFZ, w Katowicach. A dokonywał go dr. Ciekalski - powiem Wam, że dokonał to dosyć porządnie, jak patrzałem na inne tematy. Jeśli ktoś chce namiary na dr. Ciekalskiego, niech pisze na PW.