Witam,
Wstęp.
Chciałbym w tym miejscu krótko podzielić się moimi doświadczeniami w nadziei, że choć jednemu z Was oszczędzi to choć odrobinę stresu oraz przybliżyć osobę doktora Piotra Cieślińskiego.
"Niewygodę" zacząłem odczuwać już prawie rok temu. Podczas licznych wycieczek do urologów, wsmarowywania maści ze sterydami i bez doświadczałem mniejszych lub większych popraw stanu mojego interesu. Niestety "brak miejsca" stawał się nieznośny. Nie chodzi tu nawet o ból, ale raczej o utratę naturalnego komfortu jakim mogłem się cieszyć z żoną.
Postanowiłem pójść pod nóż. Po wizytach u specjalistów urologów w ciągu ostatniego roku (było ich trzech) wybrałem Pana Piotra, który jest moim czwartym urologiem (a właściwie to wybór zawdzięczam żonie, która tak jak Wy posługiwała się głównie forami i telefonem).
Pierwsza wizyta.
Strach. Rozmowa bardzo miła, a zarazem bardzo konkretna. "Chcesz mieć komfort musisz podjąć męską decyzję". Decyzja podjęta - częściowe obrzezanie + plastyka wędzidełka. Zasady z góry określone. W cenie wizyty kontrolne + opieka telefoniczna.
Zabieg.
Dzięki maści jaką miałem użyć przed zabiegiem nie czułem absolutnie nic. Zdarzyło się ukłucie, ale zawsze zapowiedziane przez doktora
Cały zabieg trwał 40 minut, które zleciały na odprężającej rozmowie.
To co zapamiętacie to dźwięk nożyczek i skwierczenie...
Nad tym żeby bólu nie było świetnie czuwa doktor Piotr.
Po zabiegu.
Wiadomo. Milion pytań do. Doktor z cierpliwością odpowiadał telefonicznie na każde moje pytanie. Czasem wydawało mi się, że na jego miejscu bym nie wytrzymał. Jeżeli mój telefon nie był odebrany Pan Piotr zawsze oddzwaniał. Umówienie wizyty nie stanowiło żadnego problemu. Szwy rozpuściły się po miesiącu (podobno za bardzo o nie dbałem). Miejsce szycia ładnie i równo się zabliźniło.
Efekt.
Najważniejsze. Komfort - powrócił, zgodnie z zapowiedzią doktora. Estetyka - wszystko wygląda ładnie i symetrycznie, a co najważniejsze teraz nawet bardziej podoba się mojej żonie
Podsumowując.
Ten post to wielkie słowa uznania i podziękowania dla doktora za cierpliwość i fachową robotę.
Ostatnie słowo:
Po moich doświadczeniach radzę:
- nie oszczędzajcie na tym zabiegu (NFZ). Lepiej odłożyć, wziąć kredyt i mieć spokój najpierw w trakcie i po zabiegu, a potem do końca życia.
- nie zwlekajcie z decyzją. Jak lekarz mówi ciąć to znaczy ciąć. Oczywiście najlepiej spotkać się z przynajmniej dwoma urologami (lub z doktorem Piotrem
- nie bójcie się potem wszystko działa tak samo o ile nie lepiej
- Polecam Dr n. med. Piotra Cieślińskiego w 100%
Wstęp.
Chciałbym w tym miejscu krótko podzielić się moimi doświadczeniami w nadziei, że choć jednemu z Was oszczędzi to choć odrobinę stresu oraz przybliżyć osobę doktora Piotra Cieślińskiego.
"Niewygodę" zacząłem odczuwać już prawie rok temu. Podczas licznych wycieczek do urologów, wsmarowywania maści ze sterydami i bez doświadczałem mniejszych lub większych popraw stanu mojego interesu. Niestety "brak miejsca" stawał się nieznośny. Nie chodzi tu nawet o ból, ale raczej o utratę naturalnego komfortu jakim mogłem się cieszyć z żoną.
Postanowiłem pójść pod nóż. Po wizytach u specjalistów urologów w ciągu ostatniego roku (było ich trzech) wybrałem Pana Piotra, który jest moim czwartym urologiem (a właściwie to wybór zawdzięczam żonie, która tak jak Wy posługiwała się głównie forami i telefonem).
Pierwsza wizyta.
Strach. Rozmowa bardzo miła, a zarazem bardzo konkretna. "Chcesz mieć komfort musisz podjąć męską decyzję". Decyzja podjęta - częściowe obrzezanie + plastyka wędzidełka. Zasady z góry określone. W cenie wizyty kontrolne + opieka telefoniczna.
Zabieg.
Dzięki maści jaką miałem użyć przed zabiegiem nie czułem absolutnie nic. Zdarzyło się ukłucie, ale zawsze zapowiedziane przez doktora
Cały zabieg trwał 40 minut, które zleciały na odprężającej rozmowie.
To co zapamiętacie to dźwięk nożyczek i skwierczenie...
Nad tym żeby bólu nie było świetnie czuwa doktor Piotr.
Po zabiegu.
Wiadomo. Milion pytań do. Doktor z cierpliwością odpowiadał telefonicznie na każde moje pytanie. Czasem wydawało mi się, że na jego miejscu bym nie wytrzymał. Jeżeli mój telefon nie był odebrany Pan Piotr zawsze oddzwaniał. Umówienie wizyty nie stanowiło żadnego problemu. Szwy rozpuściły się po miesiącu (podobno za bardzo o nie dbałem). Miejsce szycia ładnie i równo się zabliźniło.
Efekt.
Najważniejsze. Komfort - powrócił, zgodnie z zapowiedzią doktora. Estetyka - wszystko wygląda ładnie i symetrycznie, a co najważniejsze teraz nawet bardziej podoba się mojej żonie
Podsumowując.
Ten post to wielkie słowa uznania i podziękowania dla doktora za cierpliwość i fachową robotę.
Ostatnie słowo:
Po moich doświadczeniach radzę:
- nie oszczędzajcie na tym zabiegu (NFZ). Lepiej odłożyć, wziąć kredyt i mieć spokój najpierw w trakcie i po zabiegu, a potem do końca życia.
- nie zwlekajcie z decyzją. Jak lekarz mówi ciąć to znaczy ciąć. Oczywiście najlepiej spotkać się z przynajmniej dwoma urologami (lub z doktorem Piotrem
- nie bójcie się potem wszystko działa tak samo o ile nie lepiej
- Polecam Dr n. med. Piotra Cieślińskiego w 100%