trololo_nope
New member
Witam wszystkich
Chciałbym zapytać się czy wszystko jest w porządku z moim penisem. W stanie spoczynku mogę bez problemu ściągnąć i nasunac napletek. We wzwodzie mogę bez problemu ściągnąć napletek mniej więcej do połowy zoledzia później pojawia się lekki opór i nie chciałem próbować ściągać go dalej bo bałem się żeby nie powstał załupek. Ostatnio się przełamałem i udało mi się ściągnąć nepletek do rowka z lekkim oporem. Nie odczuwalem uciskania ale przy próbie nasunięcia go z powrotem napletek nasunal się do połowy zoledzia a jego górna część została w rowku i musiałem tak jakby wziąć ten napletek co mi się nasunal na zoladz kciukiem i palcem wskazującym i musiałem go naciągnąć tak jakby maksymalnie do góry i dopiero wtedy ten napletek co mi został w rowku nasunal mi się z powrotem na zoladz. Czy z takim czymś mój penis jest w porządku? Czy jednak istnieje ryzyko zalupka i za którymś razem nie uda mi się palcami go naciągnąć z powrotem?
Chciałbym zapytać się czy wszystko jest w porządku z moim penisem. W stanie spoczynku mogę bez problemu ściągnąć i nasunac napletek. We wzwodzie mogę bez problemu ściągnąć napletek mniej więcej do połowy zoledzia później pojawia się lekki opór i nie chciałem próbować ściągać go dalej bo bałem się żeby nie powstał załupek. Ostatnio się przełamałem i udało mi się ściągnąć nepletek do rowka z lekkim oporem. Nie odczuwalem uciskania ale przy próbie nasunięcia go z powrotem napletek nasunal się do połowy zoledzia a jego górna część została w rowku i musiałem tak jakby wziąć ten napletek co mi się nasunal na zoladz kciukiem i palcem wskazującym i musiałem go naciągnąć tak jakby maksymalnie do góry i dopiero wtedy ten napletek co mi został w rowku nasunal mi się z powrotem na zoladz. Czy z takim czymś mój penis jest w porządku? Czy jednak istnieje ryzyko zalupka i za którymś razem nie uda mi się palcami go naciągnąć z powrotem?