Witam wszystkich. Od 7 lat mam nawracające zapalenie prostaty. Przez te lata lekarze twierdzili, że mam jelito drażliwe i inne cuda (objawy ze strony odbytu). Jestem na etapie diagnostyki. Nie jadłem przez te 7 lat żadnego antybiotyku. Chciałbym zrobić próbę Stameya ale czytam, że tak naprawdę najwięcej zależy od labu.
Zastanawiam się nad następujacą alternatywą:
1 próbka (wymazówka)
Po własnoręcznym masażu prostaty wymaz z cewki pobrany do wymazówki,
2 probka (wymazówka)
Nasienie po własnoręcznym masażu prostaty (Blitzkrieg opisuje jak to zrobić)
3 próbka (wymazówka)
Wymaz z napletka
Oczywiście to tylko proteza ale zastanówmy się. Przecież zależy nam na zidentyfikowaniu wszystkich bakterii na linii od napletka po prostatę. Ja tak zrobię. Co mi tam zobaczymy jaki będzie efekt. Co sądzicie?
Zastanawiam się nad następujacą alternatywą:
1 próbka (wymazówka)
Po własnoręcznym masażu prostaty wymaz z cewki pobrany do wymazówki,
2 probka (wymazówka)
Nasienie po własnoręcznym masażu prostaty (Blitzkrieg opisuje jak to zrobić)
3 próbka (wymazówka)
Wymaz z napletka
Oczywiście to tylko proteza ale zastanówmy się. Przecież zależy nam na zidentyfikowaniu wszystkich bakterii na linii od napletka po prostatę. Ja tak zrobię. Co mi tam zobaczymy jaki będzie efekt. Co sądzicie?