Cześć! Chciałbym zapytać czy z moim sprzętem wszystko ok. Wiem, że nic nie zastąpi wizyty u lekarza, ale postanowiłem zapytać i tu. ( kilkukrotnie w przeszłości bywałem u urologa w innych sprawach, ale nigdy nie usłyszałem żeby coś go zaniepokoiło jeśli chodzi o budowę).
Mam pewne zastrzeżenie do mojego fałdu/napletka.
Nie mam problemu z odprowadzaniem go za rowek - również w czasie erekcji. Ale tak jak na zdjęciu to jego końcowy etap odprowadzenia. Nie powoduje to żadnego dyskomfortu ani bólu podczas masturbacji czy stosunku).
Jedynym przypadkiem w którym zacząłem się nad tym zastanawiać było używanie prezerwatywy. Po założeniu jej napletek po iluś tam ruchach zaczął (pracować) - czyli zachodzić na żołądź podczas ruchu, a przy ruchu w przeciwnym kierunku delikatnej się odprowadzał w kierunku rowka co powodowało, że prezerwatywa zaczynała się jakby lekko „marszczyć”. Czy ktoś z Was miał do czynienia z podobną sytuacją? Czy w takiej sytuacji warto pomyśleć nad innym rozmiarem prezerwatywy? Pozdrawiam
https://imgur.com/a/A7KKrvS
Mam pewne zastrzeżenie do mojego fałdu/napletka.
Nie mam problemu z odprowadzaniem go za rowek - również w czasie erekcji. Ale tak jak na zdjęciu to jego końcowy etap odprowadzenia. Nie powoduje to żadnego dyskomfortu ani bólu podczas masturbacji czy stosunku).
Jedynym przypadkiem w którym zacząłem się nad tym zastanawiać było używanie prezerwatywy. Po założeniu jej napletek po iluś tam ruchach zaczął (pracować) - czyli zachodzić na żołądź podczas ruchu, a przy ruchu w przeciwnym kierunku delikatnej się odprowadzał w kierunku rowka co powodowało, że prezerwatywa zaczynała się jakby lekko „marszczyć”. Czy ktoś z Was miał do czynienia z podobną sytuacją? Czy w takiej sytuacji warto pomyśleć nad innym rozmiarem prezerwatywy? Pozdrawiam
https://imgur.com/a/A7KKrvS