Witam Panów, może i Panie.
Przejdę od razu do sedna sprawy, mam 16 latek. Mój kolega, z którym mam już styczność od 16 lat, ma problem, nie chce zdjąć czapeczki, wiem, stulejka 100%. Muszę się umówić na wizytę, wpierw porozmawiać z rodzicielką, eh(chyba się zechlam, bo na sucho nie dam rady), ale tutaj mam inne pytanie/nia, a mianowicie, masturbuję się przy stulejce, i to już długo, długo(niedługo rocznica, dwa latka, świętować nie będę, zresztą), jest spuchnięty, oczywista sprawa(mocniutko), czy lekarz będzie patrzył na mnie z kąta, no wiecie, czy zbytnio nie będzie zwracał na to uwagi(masturbacja, rzecz naturalna)? ;d Następnie, mam 5-6 cymków w spoczynku(często się chowa, i jest tzw. 'flaczek', prościej mówiąc jest jeszcze mniejszy) i 10-12(nie chce mi się mierzyć, ale po ostatnich pomiarach był w tych okolicach) na pełnych obrotach, wiem maluszek, czy stulejka ma na to jakiś wpływ i też może spowalniać wzrost, no i czy będzie oczywista rosnąć po wizycie na stole(ogólnie czy jest takie prawdopodobieństwo)?
Next, chcę mieć operacje, nie chcę żeby wróciła pani(?) stulejka, czyli czeka mnie całkowite usunięcie napleciątka i tych wszystkich 'bajerów'?
P.S. Operacji zbytnio się nie boję, bo nie ma czego, prędzej lekarza i tych pielęgniareczek, które mojego maluszka(to nie miała być przenośnia, jak coby) będą oglądać(pewnie z pogardą, chociaż nie wiem, nie miałem zastosowania w praktyce)... no i rozmowa z mamą, eh, straszne. Nie wiem czy nie poczekać do 18, pójść samemu i niech dziaba co ma dziabać, bez wiedzy 'starszyzny'.
P.P.S. Jeśli zły dział, przeprosiny z mojej strony wędrują w Waszym kierunku. Upomnienie czy ban, cokolwiek wpadnie, trudno, oczekuję, hmm, proszę o odpowiedź, tylko.
Pjona.