Witam! Mam 12 lat i od wielu miesięcy męczy mnie pewna kwestia, a mianowicie mój mały kompan w stanie spoczynku zachowuje się normalnie i mogę do końca ściągnąć napletek bez problemu, lecz gorzej jest podczas wzwodu, wtedy bez większych problemów ściągam napletek pod żołądź, ale to strasznie boli i czuję się, jakby mój napletek miał się zaraz rozerwać, straszne cierpienie. Robię tak kąpiąc się we wrzącej wodzie w wannie, co kilka dni, lub nawet codziennie. Słyszałem dużo o tym 'węzidełku', podejrzewam, co to jest i podejrzewam również, że moje węzidełko jest za krótkie ;(
Prosiłbym o wszelkie rady, dzięki!