• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Częściowa stulejka - pare pytan po zabiegu

fridaynight

New member
Witam,
dzisiaj w przychodni mialem robiony zabieg wydluzania wedzidelka i usuwania 'stulejki'. Pan doktor powiedzial, ze do konca nie jest to stulejka, poniewaz trudnosci ze zdjeciem napletka byly tylko podczas wzwodu i tylko jezeli nie byl czlonek nawilzony, ale zdecydowalem sie na zabieg. Mam wiec do was pare pytan :)
Mam nadwrazliwego czlonka i po zabiegu zoladz mi delikatnie wystaje za napletek. Strasznie mnie to irytuje, stad moje pytanie, czy po zejsciu opuchlizny napletek pokryje zoladz?
Wazne jest trzymanie czlonka w pozycji pionowej? Do snu moge go 'trzymac luzem'? Jezeli owine siebie bandazem dookola trzymajac czlonka prosto to czy bedzie w porzadku?
Po ilu dniach moge zdjac napletka w celu wymycia?
Zakladam, ze to nie byl standardowy zabieg usuwania stulejki (kosmetyczna poprawka). Wstrzymac sie z seksem do czasu kiedy szwy sie nie rozpuszcza?

Pozdrawiam serdecznie
 

Rafaelo91

New member
Zdjęcia, wrzuć zdjęcia żeby można było coś stwierdzić więcej.
Gdy trzymasz w pionie opuchlizna lepiej schodzi. Nawet jak już bedzie znikoma to lepiej noś do góry, bo niektórym np. oponka wyskoczyła po kilkunastu dniach dopiero. Do snu też lepiej w obcisłe bokserki z bandarzem dookoła właśnie. Ze stosunkami czy pracami ręcznymi powstrzymaj sie aż do całkowitego zagojenia i wypadnięcia wszystkich szwów. Lepiej sie powstrzymać niż potem płakać że sie coś poluzowało czy naderwało ;)
 

fridaynight

New member
Podrzucam pare zdjec 3 dni po zabiegu, i mam jeszcze kilka pytań:)
Imgur
Imgur
Imgur
Imgur
I w codziennym opatrunku:
Imgur
Jak wedlug was przebiega proces gojenia? Opuchlizna jest nieporownywalnie mniejsza niz dnia pierwszego. Staram sie spac z praciem uniesionym w gore, caly dzien rowniez mam go przy podbrzusiu. Martwi mnie ta fioletowa 'plama' na prawej stronie penisa. Gdy naciskam boli, czy to cos powaznego?
Ogolnie lekarz powiedzial mi, ze moge juz wczoraj wieczorem zdjac delikatnie napletka, posmarowac oxycordem i go wymyc, ale nie jestem w stanie go ruszyc poniewaz szwy mam od wewnetrznej strony i gdy probuje go zsunac zaczynaja harowac o zoladz co sprawia mi straszny bol. Poczekac jeszcze?

I czy jest dostepna jakas masc na nadwrazliwosc zoledzia? Pytam poniewaz bylem juz z tym u dwóch urologów, jeden przypisal mi masc lidokainowa i powiedzial, ze on nie wie co ja czuje, i ze ten bol siedzi w mojej glowie(!?), drugi natomiast (ten co wykonywal zabieg) powiedzial, ze jest to naturalne u chlopcow, i ze jedynym sposobem na zwalczenie tego jest po prostu hartowanie zoledzia. Ale jak tu hartowac w momencie kiedy nawet nie moge go sobie dokladnie umyc? Nie mowiac juz o dotyku bez zadnych srodkow nawilzajacych, gdzie po prostu jest to niemozliwe.

Pozdrawiam gorąco i dziekuje za wszystkie odpowiedzi!
 

open

New member
To fioletowe to po prostu efekt znieczulenia. Niedługo zejdzie.
Mam pytanie o ostatnie zdjęcie - czy to czarne to.... taśma izolacyjna?? :D
 

fridaynight

New member
Tak, to ostatnie to taśma ;) Nie wyglada estetycznie, wygodne tez nie jest, ale spelnia swoja role w 100%.
Z dnia na dzien opuchlizna jest mniejsza, martwie sie tylko tym, ze jezeli nie bede sciagal napletka do mycia to znow sie zrosnie badz co gorsza wda sie jakies zakazenie.
Jakies sugestie badz rady co do wczesniejszych pytan? Jak waszym okiem goi się?
Pozdrawiam serdecznie
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Co ma sie naszym okiem goic jak nic nie widać? Zeby zobaczyć i cokolwiek ocenić musisz odciagnac skore. Poza tym jak lekarz kazal ci to robic to zsciskasz zeby i sciagasz.
 

fridaynight

New member
Witam,
w poniedziałek miałem wizytę kontrolną u urologa, powiedział, że jest wszystko w porządku, zalecił mi smarowanie oxycortem (dopiero w 5 dzien udalo mi sie zdjac napletek) i ogolnie pozytywnie.
Teraz przy smarowaniu zauważyłem, że mam tuż obok wędzidełka małą, twardą, fioletową, odstającą żyłę, która po naciśnięciu sprawia ból co mnie martwi.
Jak narazie nie mam mozliwosci wrzucenia zdjecia, ale tak mniej wiecej sprawa wygląda.

Druga sprawa to ogromna nadwrażliwość zołędzi, urolog powiedzial, ze pierwszy raz widzi kogoś z tak wrażliwym żołędziem. Nie dam rady pod prysznicem umyć członka, bo czuję jakby mi ktoś żyletką jeździł po nim. Dodam również, że wewnętrzna skóra napletka również jest bardzo wrażliwa. Jest to o tyle niewygodne bo po zabiegu wystaje mi koniec zoledzia i ociera sie o majtki co skutkuje tym, że chodzę czasem jak kaczka. Co zalecacie w mojej sytuacji?
Pozdrawiam
 

fridaynight

New member
Witam, juz wszystko bylo ok, ale znow cos sie zaczelo dziac. Jestem prawie 2 miesiace po zabiegu, bylem wczesniej u urologa ze szwami, powiedzial, ze nie ma po co wyjmowac. Pod prysznicem staralem sie sciagac napletka i myx zoladz, ale ostatnio podczas zdejmowania pod prysznicem ledwo moglem go zdjac. Jakby byl za suchy. W sumie to nawet wczesniej (przed zabiegiem) tak nie mialem, przestraszylem sie, bo szwa jednego mam tylko na wedzidelku i wszystko wczesniej bylo ok.
Czy moglby mi ktos powiedziec co to i czy ewentualnie przejdzie? Gdy probuje zdjac podczas wzwodu to nie dam rady, wczesniej to przynajmniej moglem bez problemu go zdjac gdy byl nawilzony, teraz w ogole. Na drugi zabieg nie ma opcji zebym sie zgodzil, jest na to jakas rada? :-(
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Do góry