• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Co o tym myślicie? - 43 dni po zabiegu.

nazwa

New member
Cześć bracia stulejarze (obecni i byli),
Nie za wiele jest tu do napisania - zazwyczaj w przypadku każdego z nas rozpoznanie wygląda podobnie ;P
U mnie dodatkowym problemem było to, ze mam hemofilię, więc musieli mnie dłużej potrzymać w szpitalu aż ryzyko jakichś dużych krwawień nie przeminie. Więc na koszt NFZ, bo innego wyjścia nie bylo. Ale miałem cały oddział urologów dostępny 24/7. Oglądali w kilku jak jeszcze bylem na oddziale, nawet była jakaś studentka którą poprosiłem o opuszczenie sali bo była zbyt fajna, a wzwody zbyt bolesne.
Więc tak: lekarz który ciął mi farfocla powiedział, że napletka starcza teraz na naciągnięcie do połowy (powiedział, że naciągnąl odrazu po zabiegu, ale widocznie potem zrobiła się oponka i zszedł. (No właśnie, pi******a oponka :D), nie wiem, czy we wzwodzie też, ale jeśli chodzi o flaka, to patrząc po ilości skóry, to bardzo prawdopodobne.
Oponka od razu po zabiegu i jakiś czas potem była oczywiście jak od stara, odchodziła (i jak widać odchodzi) bardzo powoli.
Szwy mi puściły jakoś tydzień - dwa temu (ten strup z nitek na węzidełku trzyma się na jednej nitce i widać, że lada dzień odpadnie)
No więc - bardzo miła i raczej renomowana Pani Profesor u której bywam na wizytach (ostatnia jakoś 10 dni temu) powiedziała, że niestety trzeba czekać.
A, no tak, zdjęcia, proszę:
http://nazwanaforum.imgur.com/all edit - przepraszam za nazwę albumu, nie miałem lepszego pomyslu.
Mam nadzieję, że możecie je zobaczyć.
Bóli nie mam żadnych, myślę, że jak ta ostatnia nitka szwu odpadnie to nawet coś tam fapnę (nareszcie :|), cokolwiek innego moim zaganiaczem boję się jeszcze robić, żeby nie powiększyć (zastopować znikania?) oponki. I teraz nie wiadomo ile to cholerstwo będzie zchodzić. Nienawiść do limfy tak zostałem wychowany komu nie schodzi oponka ten ma żywot prze... :D
Co do reszty, to smaruję bliznę Contratubexem.
Myślałem nad takim żelowym lodowym czymś. A co wy myślicie o całości?
 
Ostatnia edycja:
Dziwne, że tyle dni po zabiegu jeszcze tam szwy.
43 dni? Przecież to 6,5 tygodnia...

No ale widocznie taki organizm.
Na Twoim miejscu poczekałbym jeszcze z masturbacją - co najmniej tydzień, dwa od momentu wygojenia się ostatniego fragmentu.

Inna sprawa, że smarowanie blizny takimi maściami w momencie gdy całość nie jest idealnie zagojona nie nalezy do najlpeszych pomysłów ale w Twoim wypadku nie powinno już niczego zababrać.
Generalnie uważam, że cięcie zrobione nieźle. Jeśli to zwykła chłonka (a na 99% tak jest) to noś penisa skierowanego do góry i... czekaj.
Niestety to może zając nawet parę miesięcy ale w zdecydowanej większości przypadków znika.


Na pocieszenie dodam, że ja z dużo większą oponką żyłem prawie rok a i tak musiałem się poddać kolejnemu zabiegowi.
Wszystko da się wytrzymać. Nawet parę miesięcy niewygody żeby potem się cieszyć świetnym efektem!
 

codex

New member
Dziwne, że tyle dni po zabiegu jeszcze tam szwy.
43 dni? Przecież to 6,5 tygodnia...

Nie ma w tym nic dziwnego. O tym po jakim czasie wypadną to kwestia indywidualna. Ja ponad miesiąc temu miałem zabieg i jeszcze 3 mi zostały. Fakt miałem ich bardzo dużo ale cały czas wypadają sobie regularnie.
 

Rafaelo91

New member
Półtora miesiąca to jednak trochę długo jak na szwy, ale przynajmniej będziesz miał dość estetycznie zagojone miejsce po wedzidelku, bo u mnie tam jako pierwsze wypadły szwy i jest kilka ząbków... Opona jak na ten czas też dużawa. Przejrzyj wątek "metody na oponke" na pewno coś dla siebie znajdziesz :)
 
Nie ma w tym nic dziwnego. O tym po jakim czasie wypadną to kwestia indywidualna. Ja ponad miesiąc temu miałem zabieg i jeszcze 3 mi zostały. Fakt miałem ich bardzo dużo ale cały czas wypadają sobie regularnie.

Po 8 (a ja na swoim wypisie mam nawet 6) tygodniach można zacząć normalnie uprawiać sex.
Zgadzam się, że każdy jest inny, są różne zabiegi i różne przypadki.
Faktem jest jednak, że kilka razy słyszalem na tym forum o zdejmowaniu szwów rozpuszczalnych przez lekarza, właśnie dlatego, że nie wypadały.

Szew nie jest lekarstwem. Trzyma razem tkankę, która ma się zrosnąć...
 

Podobne tematy

Do góry