Witam stulejkowicze Otóż odkąd pamiętam jestem jednym z was... Dziś mam 20 lat i w końcu zdecydowałem się zrobić z tym porządek i pójść z tym do lekarza. Z tego co wiem mam niestety stulejkę całkowitą, ale bez "jakiejś" tam blizny, tak mi powiedział lekarz. Zabieg wyznaczony wszystko załatwione teraz tylko czekać i podjąć jedną ważną decyzje, a mianowicie mój lekarz poinformował mnie że muszę wybrać metodę czyli albo obrzezanie albo plastyka. Nic sam mi nie doradził powiedział tylko że gdy po plastyce będzie powrót stulejki to zawsze można obrzezać, a po obrzezaniu już wyjścia nie ma. Ja sam zaś chciałbym się pozbyć tego problemu już raz na zawsze więc rozmyślam nad obrzezaniem, lecz z drugiej strony boję się jak to będzie z odsłoniętym żołędziem skoro całe życie był zakryty więc może jednak plastyka ? Ciężko mi jest się zdecydować... Czy ktoś z was też musiał podejmować taką decyzję i co wybrał ? Co jest lepsze waszym zdaniem ? Doradźcie mi coś bo sam już nie wiem co wybrać, a żeby później nie żałować.
Z góry Dzięki. Pozdrawiam !
Z góry Dzięki. Pozdrawiam !