Krzysiu kochany, co Cię dziwi ? To że mi nie zależy ? Owszem, nie zależy, co tu jest do dziwienia się ? wypadną kiedy będą chciały, nie mam zamiaru usuwać szwów rozpuszczalnych - jak się domyślasz taka jest ich idea. Blizny po szwach ? Nie żartuj, masz jedną wielką bliznę dookoła więc szwy tu niczego nie zmienią. Może chodziło Tobie o to że będę mógł już korzystać z małego w innym celu niż sikanie - otóż mając świadomość że świeżo powstała blizna na ok 5% wytrzymałości normalnej skóry, nie mam zamiaru wcześniej jak 2 m-ce po zabiegu czegokolwiek próbować.
Kupiłem sobie 2 tubki kelo cote na rekonwalescencję więc co za różnica czy będę leczył mniejszą czy większą bliznę, mam z bliznami doświadczenie większe niż połowa uczestników forum razem wziętych, robiona połowa twarzy, rekonstrukcja szczęki, w efekcie po 10 latach od wypadku minimum śladów.