żaden to problem...absolutnie.
Musisz tylko zadać sobie kilka pytań i umieć na nie odpowiedzieć.Mianowicie:
Czy jesteś w stanie kiedyś w życiu wracać do Urologa z tym schorzeniem gdy by pojawił się nawrót choroby po częściowym usunięciu napletka? Pamiętaj że jak mówią statystyki to 50procent ma ponownie po latach ten sam problem.
Względy estetyki-czy dla ciebie są bardzo istotne i jak potrafisz radzić sobie w codzienności z prowadzeniem higieny. Tu trzeba pamiętać że my faceci mamy swoje nawyki i nie umiemy z nimi walczyć za to ciężko przysfajamy jakiekolwiek zmiany.
W końcu musisz wiedzieć że penis wygląda mało że dużo estetyczniej to o wiele atrakcyjniej jak wypowiadają się tu na forum panowie co nie jednemu pomaga (podobno) w życiu seksualnym.
Dobrze gdybyś miał z kim o tym pogadać bo to faktycznie trudna decyzja wiem sam po sobie.
A z drugiej strony jak tu podjąć racjonalną decyzję gdy jest dolegliwość i choroba nie daje spokoju.
Ja każdy dzień zaczynałem od myślenia o tym stanie. Koszmar...
Ja osobiście z nikim tego nie omawiałem bo (jak wspominałem we wcześniejszych postach) mój lekarz powiedział że oni tu wykonują tylko całkowite usunięcie napletka. Nic bardziej bzdurnego nigdy nie słyszałem ale mi to już było obojętne chciałem się tylko uwolnić od stanu w jakim sie znalazłem.
Ty musisz chłopie pomyśleć.
Ja jestem już ósmy dzień po operacji (która pani anestezjolg i lekarzom się skomplikowała,przedłużyła -było ich trzech operujących) mam radochę z tego że uwolniłem się z tego stanu w jakim się znalazłem. Nie ukrywam że to co mi doktorek wykonał to długa i dobra robota,myślę że się przy tym tochę spocili... :lol:
Musisz gościu to przemyśleć i podjąć taką decyzję która nie będzie ci kolidowała w życiu to delikatna sprawa a decyzja tylko twoja.
Oglądałem twoje foty i bardzo ci współczuję, mi w karcie napisali że podstawową przyczyną był nadmiar :? napletka itd.. .