Witam! 20 listopada miałem zabieg obrzezania całkowitego. Chciałem żeby było między high i low z jednoczesnym wycięciem wędzidełka. Lekarz jak się dowiedziałem później użył szwów rozpuszczalnych. Mój problem polega na tym gdy mam założony opatrunek odczuwam ból w 3-4 szwach tak w skali 8/10. Cholernie nie wygodnie się poruszać. Takie czynności jak np. wiązanie sznurówek sprawia ból. Te szwy były dosyć sztywne więc wchodziły gdzieś tam w gazik i mały skręt ciałem odczuwałem dyskomfort. 1. Czy jest na to jakaś rada? Bo w pracy to mam przerąbane. Czuję się jak bym miał brzytwę przy wacku.
2. Kiedy te szwy odpadną. Minął 6 dzień.
3. Niestety 2 szwy się rozeszły. Po lewej stronie u jest delikatna szparka.
4. Przy wędzidełku sączy się jakaś żółta wydzielina. Czy to jest normalne czy już obiaw zakażenia?
5 stosuję tylko octenisept. Czy mam dodać jakaś maść?
Po dwóch dniach męki przycialem odstające "wąsiki" z szwów bo nie dało rady funkcjonować normalnie. Teraz lepiej tak na 1/3. Ale mimo to dyskomfort mega. Zamieszczam zdjęcie po sześciu dniach.
https://imgur.com/a/zd3yNJW
2. Kiedy te szwy odpadną. Minął 6 dzień.
3. Niestety 2 szwy się rozeszły. Po lewej stronie u jest delikatna szparka.
4. Przy wędzidełku sączy się jakaś żółta wydzielina. Czy to jest normalne czy już obiaw zakażenia?
5 stosuję tylko octenisept. Czy mam dodać jakaś maść?
Po dwóch dniach męki przycialem odstające "wąsiki" z szwów bo nie dało rady funkcjonować normalnie. Teraz lepiej tak na 1/3. Ale mimo to dyskomfort mega. Zamieszczam zdjęcie po sześciu dniach.
https://imgur.com/a/zd3yNJW