Czytałem, że amikacynę podawano nakłuciem w odbyt, o ile pamiętam. Przez odbyt przecież działa sporo specyfików, np. Proxelan - na łagodne objawy rozrostu prostaty. Nie wiem jak byłoby z cyprofloksacyną/lewofloksacyną.
UPDATE:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12364969
Marian1
a jakie konkretnie badania robiłeś? Ja polecam próbę Stameya (test 4 szklanek). Jest szansa, że ustalisz gdzie bytują konkretne bakterie. Niektóre mogą być np. w cewce i drogach moczowych. Niekoniecznie muszą siedzieć w prostacie. Jeśli nie test 4 szklanek to:
- wymaz z napletka
- posiew moczu (1 i 2 strumień)
- posiew nasienia
oraz innego dnia - wymaz z cewki (innego dnia, bo po wymazie z cewki możesz nie być w stanie sobie zrobić dobrze)
Stosujesz alfabloker? Np. Dalfaz Uno? Badania wykazały na dużej grupie pacjentów poprawę samopoczucia.
Szczepionki? Polecam Uro-Vaxom. Lub autoszczepionki z wyizolowanych bakterii. MOIM ZDANIEM, TO JEST PODSTAWA W LECZENIU ŁĄCZNIE Z ANTYBIOTYKIEM.
Zioła? Wierzbownica, pokrzywa? Pij dużo.
Palma sabałowa (Sterko), korzeń śliwy afrykańskiej (Poldanen)? Propolis? Olejek z oregano?
Probiotyki? UroLact?
Czopki? Proxelan?
Pomyśl o terapii bakteriofagowej w IITD PAN Wrocław:
https://www.iitd.pan.wroc.pl/pl/OTF/
Wzmacniaj odporność, unikaj wyziębień, rozgrzewaj dupsko w wannie (ja siadam do wanny i wlewam coraz cieplejszą wodę - do takiej temperatury, że ledwo da się wysiedzieć. Żona demon mówi, że siedzę w zimnej wodzie
)
Delikatny trening - regularne spacery, tylko załóż kilka par kaleson, żeby się nie wyziębiać, od tego łapią mnie duże bóle
Zbyt wiele antybiotyków tak rozwali organizm, że podawanie kolejnych pogarsza sprawę. Wtedy - niestety - trzeba zrobić przerwę i odbudować odporność.