Jestem już po więc piszę jak to wygladało a więc na początku musiałem zarejestrować się w rejestracji i poczekać w kolejce było przedemną dwóch chlopaków z mojej szkoły ale nie z mojej klasy. Do gabitetu weszłem około 18 w gabinecie zastałem lekarza który zapytał jak się nazywam ile mam lat i takie ogólne informacje. Potem poprosił mnie o wypełnienie karty zdrowia były w niej nawet pytania o to czy golę miejsca intymne i czy mam polucje. A kolega mi nic nie mówił że trzeba podawać odpowiedź na takie pytania Potem poprosił o zdjęcie spodni, bluzki i skarpet miałem być w samych bokserkach. Na poczatku miałem podstawowe badania waga wzrost ciśnienie potem musiałem położyć się na leżance i ogladał mi nogi stopy paznokcie. Potem powiedział mi żebym przeszedł do gabinetu który był za drzwiami a tam jeszcze raz zbada mnie lekarz praktykant i po badaniu wrócił do niego. Tam jeszcze raz ten praktykan zrobił te same badania potem znowu wróciłem do tego lekarza u którego byłem na poczatku. I powiedział że mam rozebrać się do naga całkowicie i mam położyć się na leżankę na niej był rozłożony taki podkład papierowy. Gdy się położyłem to założył rękawiczki i podszedł do mnie, najpierw uciskał mi podbrzusze, następnie oglądał włosy potem przyszedł do badania jąder wyglądało to tak, że dotykał cały worek i ściskał każde jądro osobno potem powiedział, że będzie badanie penisa najpierw ściskał go wyglądalo to tak jakby próbował z niego coś wycisnąć, potem ściągnoł mi napletek i rozchylił ujście cewki moczowej to było akurat dość nieprzyjemne potem oglądał jeszcze wędzidełko ale powiedział, że wszystko w porządku. Po chwili mi powiedział, że będzie jeszcze badanie odbytu ale ja odmówiłem i wtedy oznajmił mi że w takim razie cały bilans jest nieważny to ja się wtedy pytam jak to że przez jedno badanie nie zaliczy mi bilansu. Lekarz był bardzo stanowczy to w końcu zgodziłem się na badanie. Wtedy kazał mi się oprzeć łokciami o leżanke i się pochyliść do przodu tak też zrobiłem. To wtedy posmarował mi to miejsce jakimś zimnym żelem i włożył palec do środka i mocno nim pokręcił dodatkowo jeszcze nim w środku ruszał, to wywołało u mnie taki średni wzwód, ale on nadal nie wyciągnoł palca tylko jeszcze nim pokręcił i naciskał na coś i pytał mnie czy to boli ja powiedziałem, że nie powiedział to dobrze tylko to dotykanie spowodowało wzwód na maksa. I w końcu wyjoł ten palec mi z odbytu i popatrzył się na mojego penisa. Powiedział że mogę się ubierać a on podpisze bilans. Wszystko trwało chyba z godzinę. Z gabinetu wyszłem po 19. Caly ten bilans dziwny jak dla mnie naszczęcie kolejny dopiero na końcu szkoły średniej.