Witam Serdecznie, Jestem Mariusz, mam 35 lat.
Chciałem zapytać, bo zauważyłem dziwne bóle w okolicy pachwiny. byłem u urologa. przejrzał mosznę i okolice penisa za pomocą USG, stwierdził że niby nic nie ma i skierował mnie na badania krwi.
Pytam, bo próbowałem rozmawiać z lekarzem i kompletnie nic nie zrozumiałem co mówi. Mówił mocno niezrozumiale jakby mocno wschodnim akcentem i skończyło się na potakiwaniu.
ale mimo wszystko dał mi skierowanie na takie coś:
gonadotropina kosmówkowa wolna jednostka fbhcg
dehydrogenaza mleczanowa ldh
alfafetoproteina afp
Mam pytanie, jak myślicie, co podejrzewa? w jakim celu się wykonuje te badania? Warto zrobić to badanie? pytam, bo one kosztują w sumie ok 150zł, a mówiąc szczerze, raczej do niego nie wrócę. Wolałbym znaleźć innego bardziej kontaktowego lekarza.
Chciałem zapytać, bo zauważyłem dziwne bóle w okolicy pachwiny. byłem u urologa. przejrzał mosznę i okolice penisa za pomocą USG, stwierdził że niby nic nie ma i skierował mnie na badania krwi.
Pytam, bo próbowałem rozmawiać z lekarzem i kompletnie nic nie zrozumiałem co mówi. Mówił mocno niezrozumiale jakby mocno wschodnim akcentem i skończyło się na potakiwaniu.
ale mimo wszystko dał mi skierowanie na takie coś:
gonadotropina kosmówkowa wolna jednostka fbhcg
dehydrogenaza mleczanowa ldh
alfafetoproteina afp
Mam pytanie, jak myślicie, co podejrzewa? w jakim celu się wykonuje te badania? Warto zrobić to badanie? pytam, bo one kosztują w sumie ok 150zł, a mówiąc szczerze, raczej do niego nie wrócę. Wolałbym znaleźć innego bardziej kontaktowego lekarza.