8 miesięcy temu miałem zabieg u dr Torza.. Na początku było słabo, ale po 2 miesiącach sytuacja się ustabilizowała i kolega wygląda świetnie. Niestety tydzień temu pojawił się problem, który od czasu zabiegu w ogóle nie występował - po zjechaniu na ręcznym pojawiła się oponka wokół trzonu, z lewej strony trochę większa. Poczytałem w internecie, że mogło być to wynikiem zbyt intensywnej zabawy i że po 2-3 dniach to minie. Owszem, minęło. Dziś pobawiłem się jeszcze raz, tym razem lżej i znowu pojawiła się opuchlizna... Co o tym myślicie? Iść do urologa? Zaznaczam, że przez 6 miesięcy żadnego problemu nie było, dopiero teraz... Opuchnięte miejsce nie jest fioletowe.