Cześć, jestem 7 dobe po zabiegu. Szwy nadal są prawie wszystkie, ale opuchlizny prawie wcale. Napletek schodzi w zwisie z w miare niewielkim bólem tylko do rowka. Prawdziwy problem zaczyna sie z jego założeniem. Wchodzi bardzo ciężko z powrotem na swoje miejsce. Musze sie dlugo na siłować by to zrobić. Czy to normalne? Jest sie o, co martwić?