• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

4 lata po zabiegu

neo31

New member
Witam,
Gdy sam 4 lata temu zgłębiałem temat obrzezania, było na tym forum dużo informacji o zabiegu, dużo zdjęć jak wyglądają różne "defekty" kwalifikujące się do zabiegu lub nie oraz dużo relacji tuż po zabiegu. Niewiele natomiast znalazłem zdjęć jak penis wygląda kilka lat po zabiegu wykonanym u dorosłego mężczyzny. Jako, że już prawie 4 lata nie mam napletka, to postanowiłem podzielić się rezultatami zabiegu wykonanego przez dra Tondela w Poznaniu:
https://imgur.com/T9z59lJ
https://imgur.com/iX1Rp5S
https://imgur.com/yDbxEF1
https://imgur.com/QjmCYBK
Jak oceniacie?

Z mojego punktu widzenia wygląda to jak wygląda - może nie jest idealnie (zwłaszcza blizna po lewej stronie lekko wypukła), ale już się przyzwyczaiłem do tego stanu. Penis zawsze czysty, suchy i bezzapachowy. Żona zadowolona i nie chciałaby innego :).
Dla tych, którzy się wahają - jeśli macie problem, to decydujcie się bez obaw. Sama procedura jest bezbolesna. Po zabiegu wracałem autem z Poznania. Nic nie bolało, nie brałem nawet środków przeciwbólowych. Rana goiła się jakieś 2-3 tygodnie. Po 4 tygodniach wypadły szwy. Czasem nachodzi refleksja jakby to było mieć nadal napletek, ale z drugiej strony mój był nie do końca sprawny (lekka stulejka i przykrótkie wędzidełko).
Jak macie jakieś pytania, to walcie śmiało.
Pozdrawiam
 

moster

Member
Wygląda dobrze - takie "defekty", jak ty masz, to myślę, że chciałaby większość, patrząc na różne tutaj przypadki. ;)

A tą wypukłość wiążesz może z długość przebywania szwów? Bo u mnie też jedna strona wygląda gorzej (takie brązowe przebarwienia i może ciutkę większa wypukłość), bo tam siedziały najdłużej szwy (wypadły wszystkie po 23-24 dniach) i sam zastanawiam się, czy to ma związek ze szwami, czy nie (u mnie dość opornie wychodziły, a w sumie powinny już wypadać ostro po 2 tyg, u mnie po 2 tyg. to ze trzy, może cztery tylko wyleciały).

A jak z wrażliwością po tylu latach? Duża różnica?
Bo krótko po zabiegu wrażliwość w moim odczuciu nie maleje albo są to naprawdę niewielkie różnice. Jest inaczej, ale przez to, że żołądź z napletkiem są cały czas wystawione na zewnątrz, początkowo nawet łatwiej stawał. No i po obrzezaniu - nawet przy niewielkim wzwodzie - penis robi się twardszy. Z napletkiem przy częściowej erekcji był zdecydowanie bardziej miękki.

I jestem ciekaw, jak u Ciebie z dłuższym stosunkiem po zabiegu - prawda? Patrząc na zdjęcia, to masz low&tight? Albo coś pomiędzy low and high. Ja mam high i szczerze mówiąc na razie nie dochodzę wolniej, jest porównywalnie, choć faktycznie ma się nieco lepszą kontrolę nad strzałem. ;)
Mnie na razie trudno ocenić, dlatego ciekaw jestem spostrzeżeń po tak długim okresie. Sam wciąż jestem stosunkowo świeżo po zabiegu, zostały mi jeszcze takie podskórne zgrubienia w trzech miejscach (zamykanych tkanek/żył? Nie wiem, czy to od igły ze znieczuleniem, ale podobno to schodzi nawet 2 miesiące, jak sobie pozwoliłem na jednodniowy odstęp pomiędzy zabawami to raz mi tam mocniej "pykło", pewnie za krótki odstęp, bo po większych było wszystko OK).
 
Ostatnia edycja:

neo31

New member
Ta wypukłość faktycznie ma związek, ale nie tyle z długością przebywania szwów, co raczej z długością gojenia rany. W tym miejscu goiło się najdłużej. Gdy już w innych miejscach miałem strupy, w tym miejscu jeszcze widywałem krew. I sam strup też spadł ostatni w tym miejscu. Oczywiście stosowałem różne preparaty na blizny, jak Scagel, Contratubex, czy NoScar, ale do końca nie dało się tego usunąć. Może jeszcze z czasem się trochę wypłaszczy.
Co do wrażliwości żołędzi, to zdecydowanie spadła. W zasadzie nie zauważam tego, chodząc w luźnych bokserkach, że coś mi się tam ociera.
Co do długości stosunku to faktycznie jest trochę dłużej, ale nie ma na tym polu jakiejś rewolucji, aczkolwiek zdecydowanie ma się większą kontrolę nad samym momentem zakończenia. No i co najważniejsze - orgazm jest intensywniejszy. Wiele osób o tym pisze, ciężko w to uwierzyć, ale tak jest :). Dodatkowo żołądź trochę się powiększyła, bo nie ogranicza jej już napletek. Jeśli chodzi o jej rogowacenie, to nie ma dramatu. Jedynie zimą jak jest mróz i suche powietrze czasem musiałem użyć kremu nawilżającego, bo odrobinę powierzchnia żołędzi zaczynała się łuszczyć. Jedyny minus, jaki zauważyłem, to trochę trudniej rozpocząć sam stosunek. Musi być dobre nawilżenie - czy to naturalne, czy sztuczne...
 

moster

Member
Hmm, to u siebie tego nie zauważyłem, bo u mnie z kolei lewa gorzej się goiła, tzn. tylko w jednym miejscu, bo reszta zagoiła się podobnie szybko. Najdłużej strupek trzymał na wędzidełku i tam też najdłużej mi się goiło. U mnie pewnie za wcześnie na weryfikację, bo blizna mi się zmienia z dnia na dzień, cały czas się kształtuje.
Maści pomagają, ale jednak dużo zależy od cięcia i organizmu.

A jak ta wrażliwość przekłada się na przyjemność z dotykania ręką albo seks oralny? Jest średnio po tylu latach? I czy zauważasz różnice na plus, jak nawilżysz czymś żołądź? Tak mówią, że na sucho jest kiepsko, ale szczerze mówiąc, jak się odpowiednio dotyka, to ja nie narzekam (pewnie co innego będę mówił za kilka lat :)). Ja w sumie po paru dniach po tym, jak przestałem nosić opatrunki, to mi nie przeszkadzało to ocieranie. Zresztą żołądź robi się też mniej wrażliwa, jak się używa sprzętu, niezależnie od tego, czy ma się napletek, czy nie. Ja już przed zabiegiem mialem znacznie mniej wrażliwą żołądź (nie miałem też pełnej stulejki).

No jeśli o to chodzi, to wnioski mamy podobne.

Pewnie organoleptycznie, chociaż mnie się wydaje, że przed zabiegiem sprawiała wrażenie większej, ale to też być złudne, a może jeszcze nie osiągnąłem 100% wzwodu, bo mam wrażenie, że mi się skrócił po zabiegu. :E

Na szczęście jest pełno nawilżaczy, więc jest w czym przebierać, jeśli zaistnieje potrzeba. ;)
 

neo31

New member
Z wrażliwością nie jest tak źle nawet na sucho. Zresztą przed zabiegiem w moim przypadku była ona chyba zbyt duża, więc teraz jest po prostu normalnie :). Po nawilżeniu jest już zupełnie dobrze.
 

adam1pl1

New member
nie miałeś nigdy warzenia ze jesteś za ciasno obrzezany? doktor sam zaproponował ile skóry wyciąć, jak ciasno zrobić?
 

pacho

New member
Jak jest u Ciebie z ilością skóry? Czy w zwodzie możesz ją poruszyć/naciągnąć choćby minimalnie na kraniec żołędzi ?
parę miesięcy temu również obrzezałem się, wszystko jest wygojone, jednak podczas stosunku czy (zwłaszcza) masturbacji skóra na grzbiecie jest na tyle ruchoma że fałdka skóry dochodzi do krańca żołędzi, a nawet minimalnie na nią nachodzi. Potrzebuję dużo nawilżenia aby nie tworzyła sie ta fałdka.
 

neo31

New member
Jestem obrzezany dosyć ciasno, więc skóry we wzwodzie w zasadzie nie da się przesuwać i naciągnąć nawet odrobinę na żołądź - chyba, że na siłę. Trzeba było tak zrobić, bo mam sporą różnicę w długości pomiędzy stanem spoczynku a wzwodem, więc gdyby zostawić więcej skóry, to w stanie spoczynku byłaby jedna wielka fałda skóry. Mnie odpowiada taki stan, choć nie każdemu musi...
 

adam1pl1

New member
myślę ze twoje obrzezanie jest jednym z lepszych efektów jakie można osiągnąć dla osób które myślą nad tym ( na pewno dla mnie ) i od razu powiem, pewnie za większość odwiedzających ten post, dzięki że pokazałeś jak to wygląda po latach ;)
 

neo31

New member
Dzięki. Mi brakowało takich informacji przed zabiegiem, więc może komuś pomogę. Jeśli masz problem, to nie ma się nad czym zastanawiać. Chyba, że chcesz to zrobić z powodów innych niż zdrowotne, to wtedy musisz być pewien, że tego chcesz.
W razie pytań, czasem tu jeszcze zaglądam...
 

pacho

New member
Dzięki za odpowiedź,
Byłem u tego samego doktora i jak piszę, efekt jest nieco inny. Właśnie nie jestem zadowolony z tego nadmiaru skóry i zastanawiam się nad poprawką.
 

moster

Member
A duzy ten nadmiar masz? Ja mam high & tight i luzno jest tylko w spoczynku, ale im mocniejsza erekcja, tym coraz mniej moge poruszac skora, cos tam sie rusza, ale bardzo malo, i tak powinno byc w tight. Skora powinna byc napieta z drobna ruchliwoscia. Moze warto w takimrazie sie doniego wybrac i przedstawic sytuacje.
 

telewizor

Member
Ja mam pytanie czy to normalne ze po okolo 3 tygodniach od zabiegu podczas wzwodu czlonka ciagnie lekko w dol od strony bylego wedzidla?
Sprzet nieuzywany oczywiscie od zabiegu, ale poranne dragale sa nieuniknione i wlasnie takie cos zauwazylem. Wedzidelko jeszcze troszke sie goi pod strupkiem - moze to przez to? Mimimalna opuchlizna rowniez wystepuje (gruba na moze 2 - 3mm lekko twardawa).
 
Ostatnia edycja:

Podobne tematy

Do góry