3tygodnie od operacji, tydzień po zdjęciu szwów, wszystko jest w jak najlepszym pożądku, żadnych negatywnych odczuć podczas wzwodu. Nic dziwnego więc, że odkryłem dopiero po tygodniu: nadal mam jeden nie zdjęty szef. I nie wiem czy tak ma być? Sam ma wypaść? Lekarz dość długo tam gmerał je zdejmując, trudno mi uwierzyć że go po prostu nie zauważył. Mówił że wszystko jest ok, za 2 tygodnie spokojnie mogę już robić "wszystko", z czego planuję za tydzień z dziewczyną skorzystać . Załączam zdjęcia "sprzętu".
Moje pytanie brzmi: Co z tym szfem zrobić? Zostawić w spokoju? oraz Czy nie ma przeciwskazań przed współżyciem za tydzień
Wolałbym uniknąć wizyty u lekarza, ale jeśli nie ma wyjścia (szef nie rozpuszczalny etc) to oczywiście pójdę
Moje pytanie brzmi: Co z tym szfem zrobić? Zostawić w spokoju? oraz Czy nie ma przeciwskazań przed współżyciem za tydzień
Wolałbym uniknąć wizyty u lekarza, ale jeśli nie ma wyjścia (szef nie rozpuszczalny etc) to oczywiście pójdę